Wakacje o. Rydzyka na Teneryfie
Ojciec Tadeusz Rydzyk musiał skrócić o kilka dni tropikalne wakacje na hiszpańskiej Teneryfie. Ojcu Rydzykowi zaczął się palić grunt pod nogami, bo Watykan nakazał biskupom podjęcie ostrych kroków w sprawie jego medialnego imperium - pisze "Super Express".
11.04.2006 | aktual.: 11.04.2006 20:54
Do ciepłych krajów ojciec Tadeusz Rydzyk wyleciał 2 kwietnia z asystentem ojcem Grzegorzem Mojem. Właśnie tego dnia wszyscy Polacy wracali pamięcią do wydarzeń sprzed roku, kiedy odszedł od nas Papież Jan Paweł II.
Już na warszawskim lotnisku Okęcie podczas odprawy inni pasażerowie nie szczędzili pod adresem ojca dyrektora krytycznych uwag. Jeden z nich zarzucił mu, że za pieniądze biednych ludzi, rok po śmierci Wielkiego Polaka, zamiast się modlić wyjeżdża na tropikalną wyspę.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy ojciec Tadeusz udał się na wyspę w sprawach zakonnych. Niestety - w żadnym z zakonów nie spędził ani jednej doby - pisze "Super Express".
Więcej: Super Express - Zawrócony z raju