Wakacje 2020. Chaos w turystyce. Czy będzie możliwy wyjazd na urlop?

Wakacje 2020. Cały czas nie wiadomo, czy wyjedziemy w tym roku na urlop i w jakim zakresie będzie to możliwe. Biura podróży skarżą się na brak informacji. Nie wiedzą, co mówić klientom.

Źródło zdjęć: © Getty Images

oprac. Katarzyna Bogdańska

11 maja 2020, 08:06

Wakacje 2020 cały czas stoją pod wielkim znakiem zapytania. "Normalnie o tej porze roku wszystko było już zapięte na ostatni guzik. Teraz mamy chaos i niepewność" - mówi "Rzeczpospolitej" Agnieszka Zielińska, kierownik działu sprzedaży w gdańskim Biurze Turystyki Aktywnej Kompas. Twierdzi, że Polska Izba Turystyki także nie jest w stanie udzielić żadnych potwierdzonych informacji.

W rządzie trwają cały czas rozmowy na ten temat. Wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy zapewnia, że trwają starania, by dzieci mogły bezpiecznie odpocząć w trakcie wakacji. "Po spotkaniu z MEN mamy wspólne stanowisko, że w odpowiednich reżimach sanitarnych wakacyjny wypoczynek dzieci i młodzieży może być możliwy" - mówi.

Podobnie sytuacja wygląda z wyjazdami zagranicznymi. Przypomnijmy, że od połowy marca polskie granice są zamknięte. - Nie chciałbym robić złudnych nadziei, ale myślę, że w tym roku wakacje spędzimy jednak w kraju - powiedział w zeszłym tygodniu wiceminister zdrowia Waldemar Kraska mówiąc o planach na tegoroczne wakacje.

Wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy mówi "Rz", że jeśli w ogóle będą dozwolone wyjazdy za granicę, to tylko do państw Grupy Wyszehradzkiej, czyli na Węgry, Słowację i do Czech. Jednak nic nie można w tej chwili powiedzieć na 100 proc.