PolskaWajda: chciałem, by moje filmy wspierały przemiany w Polsce

Wajda: chciałem, by moje filmy wspierały przemiany w Polsce

Obchodzący w poniedziałek 80. urodziny
Andrzej Wajda podkreślił, że chciał, by jego
filmy wspierały przemiany w Polsce. Tylko tą drogą mogłem,
uczestnicząc w życiu naszego kraju, trafić na ważne wydarzenia
polityczne, którym moje filmy mogły towarzyszyć, wspierając
przemiany - wyjaśnił.

05.03.2006 | aktual.: 05.03.2006 10:24

Zaznaczył jednocześnie, że unikał udziału w codziennym życiu politycznym: Rozumiałem, że każdy podpis pod listem protestacyjnym, jakie wtedy były jedyną formą społecznego oporu, byłby wystarczającym powodem do zatrzymania produkcji lub wycofania mojego filmu z kin.

Wajda, który jest laureatem m.in. Oscara i Złotego Niedźwiedzia, którym uhonorowano go na festiwalu Berlinale, za najwartościowsze wyróżnienie uważa Złotą Palmę za film "Człowiek z żelaza".

Nie tylko zdołałem zrobić film w tych miesiącach "karnawału" Solidarności, ale jeszcze pokazać go w Cannes. Oczywiście dokonałem tego nie sam, lecz dzięki Związkowi, który stanął w mojej obronie i wielu przyjaciołom, wśród których był nieodżałowanej pamięci Bolesław Michałek - podkreślił reżyser.

Artysta przyznał, że istnieje w jego dorobku film, który - oceniając go po latach - wyreżyserowałby inaczej. Może nie lepiej, ale inaczej wyreżyserowałbym dziś film "Lotna", który w tamtym czasie nie miał szans na realizację tej wizji, którą dziś umiałbym mu nadać- wyjawił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)