Wągrowiec: pijany 19‑latek uderzył w drzewo. Jadąca z nim dziewczyna jest w stanie krytycznym
Na drodze między Wągrowcem a Mieściskiem (woj. wielkopolskie) samochód osobowy uderzył w drzewo. 19-letni kierowca był pijany i nie miał prawa jazdy. Jadąca z nim dziewczyna walczy o życie w szpitalu.
Do wypadku doszło w niedzielę w godzinach popołudniowych. Na drodze wojewódzkiej nr 190 między Wągrowcem a Mieściskiem samochód osobowy marki Honda Civic uderzył w drzewo.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że dwie osoby znajdują się wewnątrz samochodu. Strażacy przy pomocy narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do poszkodowanych, następnie zostały one ewakuowane i przekazane zespołowi karetki pogotowia – relacjonuje przebieg akcji ratowniczej Mariusz Dębski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Wągrowcu.
Kierowcą okazał się 19-latek, który nie miał prawa jazdy. Na dodatek był pijany – badanie wykazało w jego organizmie 0,7 promila alkoholu. Młody mężczyzna doznał obrażeń i trafił do szpitala.
- Cały czas jest w na tyle ciężkim stanie, że nie można go przesłuchać – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Dominik Zieliński, oficer prasowy wągrowieckiej policji.
W znacznie gorszym stanie jest jego 18-letnia pasażerka, której stan był na tyle krytyczny, że przetransportowano ją śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Poznaniu.
- Pacjentka trafiła do nas wczoraj o godz. 19.30. Cały czas przebywa na oddziale intensywnej terapii – mówi w rozmowie z WP.PL Jacek Górny, kierownik oddziału ratunkowego w Szpitalu Miejskim im. Józefa Strusia przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu.
Na razie nie wiadomo, jakie zarzuty zostaną postawione 19-latkowi. Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwym, w którym została ranna osoba, grozi do 4,5 roku więzienia. Jeśli poszkodowana poniesie ciężki uszczerbek na zdrowiu lub umrze, kara może wzrosnąć do 12 lat.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .