Wagnerowcy się wycofują? ISW zaprzecza i pokazuje zdjęcia

Analiza najnowszych zdjęć satelitarnych dowodzi, że najemnicy z rosyjskiej grupy Wagnera, wbrew niedawnym doniesieniom, wcale nie wycofują się z Białorusi - twierdzi w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

WagnerowcyWagnerowcy
Źródło zdjęć: © East News | East News

W czwartek pojawiły się doniesienia o rzekomym rozpoczęciu operacji wycofywania najemników grupy Wagnera z Białorusi. ISW zaprzecza tym informacjom. "Grupa Wagnera nadal jest aktywna w obiektach na Białorusi i nie widać, by miała się wycofywać. Zdjęcia satelitarne z 9 sierpnia pokazują znaczną liczbę pojazdów w obozie wagnerowców w miejscowości Cel pod Osipowiczami – co więcej, mogą nawet wskazywać, że więcej pojazdów przybyło do bazy między 1 a 9 sierpnia" – czytamy w najnowszym raporcie ISW.

Poza tym, jak zaznacza ISW, ukraińskie źródła donoszą o rosnącej aktywności wagnerowców w obwodzie brzeskim. Poza tym źródło powiązane z samymi najemnikami opublikowało 10 sierpnia nagranie pokazujące, że instruktorzy Prigożyna nadal szkolą białoruskich żołnierzy.

ISW zaznaczyło, że nie zaobserwowano żadnych ruchów wskazujących na to, iż wagnerowcy przerzucili kilkuset najemników z Białorusi do Kraju Krasnodarskiego, a także obwodów woroneskiego i rostowskiego.

Bunt Prigożyna

24 czerwca wagnerowcy zajęli sztab rosyjskich wojsk w Rostowie nad Donem, a następnie zaczęli posuwać się w kierunku Moskwy. Prigożyn, od dawna skonfliktowany z częścią rosyjskiego establishmentu wojskowego dowodzącą inwazją na Ukrainę, domagał się "przywrócenia sprawiedliwości" w armii i odsunięcia od władzy ministra obrony Siergieja Szojgu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Planują prowokację? Generał alarmuje ws. wagnerowców

Tego samego dnia wieczorem Prigożyn ogłosił odwrót i wycofanie najemników do obozów polowych, by "uniknąć rozlewu krwi". Było to rezultatem układu Łukaszenki z szefem najemników, zawartego w porozumieniu z Władimirem Putinem. Zgodnie z tymi ustaleniami część bojowników grupy Wagnera i sam Prigożyn mieli przemieścić się na Białoruś.

Jak powiadomiło 30 lipca brytyjskie ministerstwo obrony, od połowy lipca do bazy wojskowej we wsi Cel w środkowej Białorusi przybyło co najmniej kilka tysięcy wagnerowców, ale pozostaje niejasne, co stało się z ich ciężkim sprzętem. Białoruskie media informowały w ostatnich tygodniach, że z Rosji do sąsiedniego kraju wjechało już kilkanaście kolumn najemników.

ŹródłoL ISW/PAP

Wybrane dla Ciebie
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek