Ćwiczyli wkroczenie do Polski. 250 najemników Wagnera odgrywało atak na granicy

Stacjonujący na Białorusi bojownicy z formacji Jewgienija Prigożina chcą poddać próbie polskich pograniczników. Symulują wtargnięcie na terytorium Polski. Niezależne źródła białoruskie i ukraińskie podają, że w trwającym właśnie na białoruskim terytorium szkoleniu w przeprowadzeniu operacji forsowania polskiej granicy uczestniczy kilkuset wagnerowców.

Wojska grupy Wagnera w Rostowie
w obwodzie woroneskimWojska grupy Wagnera w Rostowie
Źródło zdjęć: © East News | AA/ABACA
Barbara Kwiatkowska

Grupa Wagnera rozpoczęła ćwiczenia operacji wtargnięcia na terytorium Polski. O charakterze tych manewrów poinformowało ukraińskie Centrum Narodowego Ruchu Oporu, powołując się na wiadomości dostarczane przez białoruskich opozycjonistów. Ustalili oni, że w obwodzie brzeskim, niedaleko polskiej wsi Piszczatka, około 250 wojskowych symulowało atak.

Według obserwujących sytuację Białorusinów działania te sprawiały wrażenie przygotowania do szturmu, w którym sprawdzana zostanie szczelność obrony polskiej granicy. Chodziło o "rozciągnięcie polskich wojsk" i zaangażowanie ich uwagi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dronami uderzają w Moskwę. Ekspert: "To jest sygnał dla świata"

"Operacja psychologiczna"

Wcześniej, jak zwraca uwagę Polsat News, analitycy Centrum Narodowego Ruchu Oporu alarmowali o możliwości wykorzystania Grupy Wagnera do wywarcia presji na obywateli krajów Europy Środkowo-Wschodniej. To miałoby na celu odciągnięcie uwagi międzynarodowej społeczności od wojny w Ukrainie.

"Takie działania Rosjan wskazują na operację psychologiczną, mającą na celu zaognienie sytuacji" - informuje CNRO.

Dodatkowe jednostki na polskiej granicy

Obecność wagnerowców przy polskiej granicy z Białorusią spowodowała reakcję rządu. Jak poinformował w czwartek na antenie Polskiego Radia minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, na wschód pojadą dodatkowe jednostki Wojska Polskiego.

- To będzie około 10 tys. żołnierzy. Cztery tys. żołnierzy zaangażowanych będzie bezpośrednio w operację, która dotyczy wsparcia Straży Granicznej na granicy, a sześć tys. w odwodzie - ujawnił minister Błaszczak.

Źródło: Polsat News/ISW

Wybrane dla Ciebie
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu