W zamachu w irackiej prowincji Dijala zginęło 14 osób
W zamachu w mieście Kanaan w prowincji
Dijala, na północny wschód od Bagdadu, zginęło co
najmniej 14 osób - podała iracka policja.
Jak informuje agencja Reutera, terroryści uprowadzili też dzieci jednego z miejscowych szefów policji, pułkownika Alego Deljana Ahmada.
Z policyjnych relacji wynika, że napastnicy wdarli się o świcie do domu szefa policji w Bakubie - Kanaan jest położony koło tego miasta. Wśród zabitych na miejscu jest żona oraz dwaj bracia pułkownika Ahmada. Porwano też czworo jego dzieci.
Nie wiadomo czy sam Ahmad był w domu w czasie napadu i masakry.