ŚwiatW wyborach w Hiszpanii głosowało już ponad 60% uprawnionych

W wyborach w Hiszpanii głosowało już ponad 60% uprawnionych

Zamachy z czwartku, 11 marca, mogą wpłynąć na wynik niedzielnych wyborów parlamentarnych w Hiszpanii - piszą wszystkie agencje. Lokale wyborcze są otwarte do godz. 20, zaś półtorej godziny późnej spodziewane są pierwsze szacunkowe wyniki. Wg Associated Press, ostateczne wyniki zostaną ogłoszone ok. godz. 23.30.

14.03.2004 | aktual.: 14.03.2004 19:51

Na razie wiadomo, że frekwencja jest wysoka. Do godz. 18.00 głosowało 62,54% uprawnionych, o 7% więcej niż o tej samej porze w poprzednich wyborach, w 2000 r. Już koło południa oddało głos prawie 40% wyborców.

Do głosowania uprawnionych jest 34,5 mln obywateli. Wybierają 350 deputowanych do Kongresu, czyli izby niższej Kortezów.

Socjologowie przewidywali wysoką frekwencję, jako odzwierciedlenie napięcia panującego w kraju i rozbudzenia uczuć patriotycznych po zamachach.

Zdaniem obserwatorów w Mardycie trudno przewidzieć, jaki będzie wynik wyborów. Od rządzącej Partii Ludowej premiera Jose Marii Aznara, która aż do zeszłego tygodnia była zdecydowanym faworytem sondaży, wielu wyborców mogło się odwrócić po sygnałach, że zamachów w Madrycie dokonali terroryści islamscy, a nie baskijska ETA - uważając, że to zaangażowanie u boku USA w Iraku ściągnęło na Hiszpanię gniew fundamentalistów islamskich.

Jeżeli udział Al-Kaidy w zamachach w Madrycie potwierdzi się, będzie to oznaczać dla Europy "nową jakość terroryzmu" - uważa niemiecki minister spraw wewnętrznych Otto Schily.

W niedzielę dziennik hiszpański "El Mundo" poinformował w wydaniu internetowym, że nazwisko Mohammeda Chaouiego - jednego z Marokańczyków zatrzymanych w związku z zamachami w Madrycie - występuje w policyjnych podsłuchach hiszpańskiej komórki Al-Kaidy.

W wyniku czwartkowych zamachów Śmierć poniosło 200 osób, w tym czworo Polaków, a co najmniej sześcioro polskich rannych wciąż przebywa w szpitalach. Wśród niezidentyfikowanych jeszcze ofiar czwartkowych zamachów mogą znajdować się Polacy - powiedział PAP polski konsul w stolicy Hiszpanii Zbigniew Adamczyk. Obawy te wynikają stąd, że większość spośród ok. 30 jeszcze niezidentyfikowanych ofiar to pasażerowie pociągu, który jechał do Madrytu z Alcala de Henares, gdzie mieszka kilka tysięcy Polaków, z których wielu dojeżdża do pracy w stolicy.

Solidarność z ofiarami czwartkowych zamachów w Madrycie manifestowano w niedzielę w wielu krajach świata.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)