W Warszawie przeszedł Marsz Wolności. "Wasz koniec jest bliski, musicie przegrać"

Zakończył się Marsz Wolności. W stolicy zgromadzili się ludzie wspierający opozycję i sprzeciwiający się polityce PiS-u. - Idzie na was normalna, uśmiechnięta Polska - mówił do rządzących Grzegorz Schetyna.

W Warszawie przeszedł Marsz Wolności. "Wasz koniec jest bliski, musicie przegrać"
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Magdalena Nałęcz-Marczyk

Na placu Zamkowym przemawiali uczestnicy marszu. - Chcę zaapelować o bardzo odważny element obywatelskiego nieposłuszeństwa. Za każdym razem, gdy wchodzicie w Krakowskie Przedmieście, to uśmiechajcie się, proszę. Niech ten uśmiech ich zaboli najbardziej - powiedział kandydat na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski.

Polityk PO wspomniał słowa Sławomira Nitrasa dotyczące braku zabezpieczeń na Krakowskim Przedmieściu podczas miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. - Mówił do mnie Sławek Nitras, że "coś tu jest nie tak, nie ma barierek "- stwierdził Trzaskowski. I zapewnił, że gdy zmieni się władza, nikt nie będzie już przyjmować instrukcji z Nowogrodzkiej.

Obraz
© zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl

- Najważniejszą sprawą jest to, żeby najsłabsi mieli pomoc z naszej strony - powiedziała uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska. I dodała, że matki protestujące w Sejmie potrzebują wsparcia obywateli. Traczyk-Stawska chciała je odwiedzić, ale nie została wpuszczona do Sejmu.

Warszawski ratusz poinformował, że w zgromadzeniu wzięło udział 50 tys. osób. Stołeczna policja uważa, że są to dane "przeszacowane". - Było kilkukrotnie mniej uczestników - powiedział w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press asp. Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.

Uczestnicy Marszu Wolności zebrali się w Warszawie jeszcze przed godz 13. - Walka którą prowadzimy o podstawowe rzeczy, najważniejsze sprawy, ciągle trwa. Są nas miliony. Na Marszu Wolności, na naszym marszu, chcę podziękować tym, którzy od 2,5 roku walczą o te najważniejsze sprawy: o Konstytucję, o niezawisłość Trybunału Konstytucyjnego, o demokrację - mówił przed rozpoczęciem przemarszu Grzegorz Schetyna.

Na marszu pojawiła się również była pierwsza dama Anna Komorowska.

Lider PO podkreślił, że koniec PiS jest "bliski". - Musicie przegrać - uznał. - Idzie na was normalna, uśmiechnięta Polska - dodał. Głos zabrał również Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. - Proszę byśmy stanęli na straży rządów prawa w Polsce, na straży wolności - apelował.

Wielu uczestników zgromadzenia przyniosło ze sobą flagi Unii Europejskiej i Polski. Niektórzy trzymali transparenty, głównie z antyrządowymi hasłami: "ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie... Jarku".

Podczas marszu przemówili także aktorzy. - To, co funduje nam PiS, wygląda na PRL-bis. Pojawił się nowy pierwszy sekretarz o zapędach jeszcze bardziej autorytarnych niż jego poprzednicy. Przejawia talent w krzewieniu zła - powiedział Daniel Olbrychski. Andrzej Seweryn przekonywał, że ważna jest "odwaga".

Marsz Wolności został zorganizowany przez PO, Nowoczesną i Komitet Obrony Demokracji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1370)