W szeregach PiS krąży sensacyjna wiadomość o Kaczyńskim. Rzeczniczka partii zabrała głos
Media obiegła informacja, że prezes PiS chce wycofać się z czynnej polityki zaraz po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. W dodatku bez względu na ich wynik. Informację szybko zaczęli komentować politycy. Postanowiła w tej sprawie zabrać głos także Beata Mazurek.
20.06.2018 12:05
Według informatorów "Faktu" Jarosław Kaczyński ma plan, co zrobi za rok po wyborach parlamentarnych. Ta data to ma być koniec jego przywództwa PiS. W partii zawrzało. To temat numer jeden. - Informacja poszła i to siłą wodospadu - przyznaje jeden ze współpracowników Kaczyńskiego.
Dodaje, że prezes o takim rozwiązaniu mówił już wcześniej. Inny współpracownik zastanawia się, czy Kaczyński puścił taką informację, by sprawdzić reakcję w partii, czy faktycznie ma takie zamiary. - Może to mieć związek z kłopotami ze zdrowiem Kaczyńskiego - zastanawia się.
Kaczyński odchodzi? "To bzdura"
Do doniesień gazety odniosła się Beata Mazurek i nazwała je bzdurą. "Widać sezon ogórkowy już się zaczął" - napisała na Twitterze.
Zobacz także
Kto za Kaczyńskiego?
Według dziennika "Fakt" następca Jarosława Kaczyńskiego został już namaszczony przez prezesa PiS. Ma nim być Joachim Brudziński - obecny minister spraw wewnętrznych i administracji oraz wiceprezes PiS. Jak przypomina dziennik, sam Kaczyński mówił, że "gdyby mu się coś stało, np. złamał nogę", we wszystkim zastępuje go właśnie Brudziński.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl