W sejmie funkcjonuje aż 137 zespołów parlamentarnych
- Kiedyś mieli czarownice, teraz gender, ja proponuję zespół pustej głowy - powstanie zespołu "stop gender" komentuje Artur Dębski (TR), członek zespołu ds. efektywnej regulacji gry
w pokera. Co ma do powiedzenia na temat swojego zespołu? "Jest potrzebny." Tak jak pozostałych 136 zespołów? Posłowie mają w czym wybierać, od typowo hobbistycznych, jak zespół brydża sportowego do tych bardziej poważnych, jak zespół do obniżenia cen paliw. Jeśli nawet nie znajdą nic dla siebie, mogą stworzyć własny o dowolnej tematyce. Marek Sawicki (PSL) ironizuje, że pod koniec kadencji będzie ich właśnie tyle, ile posłów, czyli 460. - Każdy założy własny zespół swojej adoracji - kpi poseł. Jednak Bartosz Kownacki (PiS) broni tych inicjatyw, choć ta obrona uderza w sam Sejm. - Zespoły zastępują prace sejmu i komisji, a to świadczy o upadku polskiego parlamentaryzmu - mówi.
10.01.2014 | aktual.: 10.01.2014 14:43
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski