W Rzymie łatwiej o mandat za złe parkowanie
Kierowcy w Rzymie muszą jeszcze
bardziej skrupulatnie przestrzegać przepisów, gdyż od rana zaczął
działać system monitoringu ulic za pomocą kamer. W ten sposób, na
odległość, będą karane mandatami takie wykroczenia, jak
zaparkowanie samochodu w miejscu niedozwolonym i wszelkie
zakłócanie ruchu ulicznego.
Na razie zainstalowano 40 kamer na niektórych ulicach w centrum Wiecznego Miasta, a w ciągu kilku najbliższych miesięcy ich sieć zostanie jeszcze bardziej rozbudowana. Przekaz wideo dociera do sztabu straży miejskiej, gdzie funkcjonariusze wystawiają mandaty widząc źle zaparkowane auto, na przykład w drugim rzędzie, co jest prawdziwą plagą na rzymskich ulicach.
W ciągu pierwszych godzin funkcjonowania systemu stwierdzono kilkadziesiąt przypadków naruszenia przepisów.
To już kolejne kamery we włoskiej stolicy. Od kilku lat są one zainstalowane przy wjazdach do tzw. strefy ograniczonego ruchu w centrum, w której można korzystać z samochodu jedynie na podstawie specjalnego zezwolenia. Bezprawny wjazd do niej jest surowo karany mandatem.
Od dwóch miesięcy kamery działają też w częściach miasta, opanowanych przez prostytutki. Na podstawie obrazu karani są kierowcy, którzy zatrzymują się w miejscach, gdzie stoją kobiety. Otrzymują mandaty za utrudnianie ruchu. Zainstalowanie tych kamer wywołało polemikę, gdyż przeciwnicy takiego rozwiązania uważają ich obecność za łamanie prawa do prywatności, gdyż w ten sposób ujawnia się kontakty ukaranych mandatem z prostytutkami. (js)