W Rumunii ktoś celowo oblewa psy smołą i zostawia je na pewną śmierć
W jednym z miast Rumunii doszło do dwóch bestialskich zbrodni na zwierzętach w przeciągu ostatnich miesięcy. Zwierzęta znaleziono na drodze, oblane smołą. Ledwo żywe, cierpiące w pełnym słońcu, zostały zabrane do lokalnego weterynarza, któremu udało się je uratować.
07.08.2016 | aktual.: 07.08.2016 15:36
Poruszając temat ostatniej zbrodni, przedstawiciel organizacji, Cătălin Pavaliu, powiedział, „Zaczynamy podejrzewać, że w mieście grasuje przestępca który krzywdzi te psy celowo.”
W zeszłym miesiącu doszło do podobnej zbrodni, gdy dwa psy, Ada i Ava znaleziono przyklejone na kawałku kartonu. Organizacja „Sky Foundation for Animal Rights” uratowała oba psy przed pewną śmiercią.
Jeden ze szczeniaków był w wyjątkowo paskudnej sytuacji. Jego lewe oko, nos i pysk były pokryte warstwą smoły. Najwyższy czas aby władze zaczęły działać,” mówi lekarz. Podczas pierwszego incydentu, policja zignorowała problem, gdyż wszczynanie dochodzenia uznano za stratę czasu.
Lokalnemu weterynarzowi udało się uratować wszystkie zwierzęta, lecz nie obyło się bez licznych zabiegów. Psy przebywają obecnie w klinice, gdzie wracają do zdrowia pod czujnym okiem specjalistów.
Te przypadki niestety nie są odosobnione. Rumunia ma reputację kraju w którym zwierzęta często traktowane są w skandaliczny sposób. Zdarzały się już przypadki odcinania psom łap, wbijania gwoździ w ich ciało, a nawet zamykania w chłodniach, gdzie zwierzęta umierały w męczarniach.