W procesie byłej posłanki Szynalskiej zeznają biegli
Przed sądem w Pruszkowie (Mazowieckie) w
procesie byłej posłanki Renaty Szynalskiej (SLD, później
niezrzeszona) zeznają dwaj biegli. Szynalska jest
oskarżona o to, że w 2004 r., prowadząc samochód pod wpływem
alkoholu, potrąciła przechodnia na przejściu dla pieszych. B.
posłanka przyznaje się do spowodowania wypadku, ale odrzuca zarzut
o nietrzeźwości. Grozi jej do trzech lat więzienia.
05.01.2006 14:15
Na wniosek obrony zeznaje biegły lekarz, który ma określić stan zdrowia poszkodowanego w wypadku Mariusza W. Jak wyjaśnił dziennikarzom obrońca Szynalskiej, biegły ma stwierdzić, czy na obecny stan zdrowia pokrzywdzonego miały wpływ także operacje stawów biodrowych, które Mariusz W. przeszedł przed wypadkiem. Na wniosek obrońcy posłanki na czas zeznań biegłego sąd wyłączył jawność rozprawy.
Ponadto, również na wniosek obrony biegły toksykolog ma określić możliwości wykonywania badań retrospektywnych z wydychanego powietrza i krwi b. posłanki. Szynalska została bowiem poddana badaniu alkomatem dopiero ok. czterech godzin po zdarzeniu, na prośbę prokuratora. Badanie to wykazało 0,19 i 0,16 miligrama w wydychanym powietrzu. Na tej podstawie biegły ustalił, że w chwili wypadku posłanka miała ok. 0,4 miligrama alkoholu w wydychanym powietrzu.