W Poznaniu powiesili Arthura Greisera. Ostatnia publiczna egzekucja w Polsce odbyła się w 1946 roku
21 lipca 1946 roku w popularnym parku Cytadela w Poznaniu odbyła się egzekucja Arthura Greisera - byłego nazistowskiego zbrodniarza, który odpowiedzialny był za eksterminację i śmierć wielu Wielkopolan. W doprowadzeniu mężczyzny przed sąd pomogła kobieta z Ostrowa.
21.07.2023 13:14
21 lipca mija dokładnie 77 lat od ostatniej publicznej egzekucji, która została przeprowadzona w Polsce. Odbyła się w Poznaniu. W ręce kata dostał się Arthur Greiser, który został skazany za brutalne pełnienie funkcji namiestnika Rzeszy w Wielkopolsce.
Jego stracenie było dużym wydarzeniem dla mieszkańców. Już wiele dni wcześniej ogłaszano datę w radiu i lokalnych gazetach. Egzekucja została nagrana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnia publiczna egzekucja w Polsce
Mężczyzna przyszedł na świat w Środzie Wielkopolskiej w 1897 roku. Podczas I wojny światowej dołączył do niemieckiej marynarki wojennej. W latach 20. związał się z ruchem nacjonalistycznym, a następnie wstąpił do NSDAP. Jesienią 1939 roku został namiestnikiem Rzeszy w Wielkopolsce. Znany był z okrucieństwa w stosunku do Polaków.
Do złapania Arthura Greisera przyczyniła się ostrowianka. Kobieta była obecna podczas wiecu, na którym padły okrutne słowa z ust Niemca.
- Ostrzeszów jest perłą Vaterlandu. Tu nie może bić żadne polskie serce!
35-letnia konspiratorka zapamiętała dokładnie każde słowo, a także wyraz twarzy Greisera. W 1945 roku Maria usłyszała, że prawdopodobnie w pobliskiej miejscowości Merching Greiser zamieszkał razem ze swoją żoną. Traktowano to jako plotkę i pewnie ona sama tak to przyjmowała, ale już następnego dnia na własne oczy przekonała się, że informacja była prawdziwa. Zobaczyła go bowiem na własne oczy - pisze "Głos Wielkopolski".
Mężczyzna szybko został aresztowany, co było dla niego dużym zaskoczeniem.
Egzekucja w Poznaniu
Podczas przesłuchań wyparł się wszystkich zbrodni wojennych oraz prosił, żeby nie wydawać go Rosjanom. Podczas procesu w Poznaniu udowodniono mu wszystkie winy i skazano na karę śmierci.
Bolesław Bierut nie chciał uwzględnić jego wniosku o łaskę, do przewodniczącego KRN zwrócił się nawet papież Pius XII. Egzekucję wykonano 21 lipca 1946 roku na Cytadeli. Obserwowało ją kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Zwłoki zostały skremowane i rozsypane na podmiejskich łąkach.