W Polsce żałoba po śmierci Jana Pawła II
Biało-czerwone i biało-żółte flagi przewiązane kirem, wstążki na ubraniach, odwołane przedstawienia i uroczystości, tysiące osób wpisujących się do ksiąg kondolencyjnych - w Polsce trwa żałoba po śmierci Jana Pawła II.
Wiele osób przypięło do ubrań wstążki; część tradycyjne, czarne, niektórzy - białe, jak po zamachu na Jana Pawła II. Z powodu żałoby instytucje państwowe, wojsko, związki zawodowe i uczelnie odwołały okolicznościowe imprezy. Zamknięte są teatry i kina, galerie były otwarte krócej.
Tysiące osób przyszły w poniedziałek na dziedziniec Pałacu Arcybiskupów Krakowskich, by wpisać się do księgi kondolencyjnej. Politycy, dyplomaci, mieszkańcy Warszawy i turyści składali wpisy w księdze kondolencyjnej wyłożonej w Nuncjaturze Apostolskiej. "Dziękujemy za wszystko Ojcze Święty" - napisał prezydent Aleksander Kwaśniewski. Również w rezydencji prymasa Polski od samego rana w długiej kolejce stali ci, którzy do księgi kondolencyjnej chcieli złożyć swój wpis.
Kondolencje można wpisywać również do ksiąg wyłożonych w kościołach i urzędach miejskich w wielu miastach w kraju. W Katowicach w katedrze pod wezwaniem Chrystusa Króla, by wpisać się do księgi, trzeba było czekać godzinę w kolejce.
Setki tysięcy internautów skorzystały z możliwości wpisu do ksiąg kondolencyjnych utworzonych przez portale i serwisy internetowe.
Wyrazy żalu złożyli w poniedziałek na ręce nuncjusza apostolskiego wyznawcy Kryszny. "Samą swoją obecnością zmieniał świat na lepsze" - napisali w liście do abp. Józefa Kowalczyka.
Znicze i kwiaty ułożyli krakowianie przed domem przy ul. Tynieckiej, gdzie Karol Wojtyła mieszkał z ojcem w latach 1938-44.
Od wtorku w Muzeum Miejskim w Wadowicach, położonym naprzeciwko domu rodzinnego Karola Wojtyły, będą czynne dwie nowe wystawy poświęcone Janowi Pawłowi II. Jedyny na świecie pomnik Karola Wojtyły jako wikarego, znajdujący się w jego pierwszej parafii w Niegowici (Małopolska), tonie w kwiatach i świecach.
W kościołach odprawiane są okolicznościowe nabożeństwa. W Rokitnie (woj. lubuskie) bazylikę mniejszą odwiedziły tysiące wiernych, którzy żegnali się z Ojcem Świętym, całując sutannę, którą nosił, a potem ofiarował tamtejszemu sanktuarium.
W najmniejszej diecezji w Polsce - drohiczyńskiej na Podlasiu - codziennie o godzinie 21.37, godzinie śmierci papieża, przez kilka minut będą biły dzwony - zalecił tamtejszy biskup.
W nabożeństwie żałobnym obrządku wschodniego, zwanym Panachydą, w intencji Ojca Świętego wzięli udział nauczyciele i uczniowie największej w Polsce szkoły z językiem ukraińskim w Górowie Iławeckim (Warmińsko-mazurskie).
W dniu pogrzebu Jana Pawła II zajęcia szkolne będą tak zorganizowane, aby wszyscy uczniowie mogli uczestniczyć w uroczystościach żałobnych - zapowiedział minister edukacji Mirosław Sawicki.