ŚwiatW Polsce bezpiecznie. Brak zagrożenia radiacyjnego po ataku w Czarnobylu

W Polsce bezpiecznie. Brak zagrożenia radiacyjnego po ataku w Czarnobylu

Państwowa Agencja Atomistyki zapewnia, że na terenie Polski nie ma zagrożenia radiacyjnego po ataku dronem na Czarnobyl. Sytuacja jest monitorowana na bieżąco.

Zniszczenia na terenie czarnobylskiej elektrowni jądrowej po rosyjskim ataku 14 lutego 2025 roku
Zniszczenia na terenie czarnobylskiej elektrowni jądrowej po rosyjskim ataku 14 lutego 2025 roku
Źródło zdjęć: © PAP | Viktor Kovalchuk

Państwowa Agencja Atomistyki (PAA) poinformowała, że na terenie Polski nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi ani dla środowiska. To reakcja na doniesienia o ataku rosyjskiego drona na sarkofag w Czarnobylu. PAA podkreśla, że nie odnotowano żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że rosyjski dron uderzył w sarkofag nad zniszczonym reaktorem w Czarnobylu. Mimo to, według PAA, sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje stabilna. Agencja monitoruje sytuację i zapewnia, że nie ma powodów do obaw.

Uszkodzenia w Czarnobylu. Poziom napromieniowania pozostaje normalny

Dyrekcja elektrowni w Czarnobylu potwierdziła, że dron uszkodził powłokę ochronną sarkofagu New Safe Confinement. Uszkodzenia obejmują zewnętrzną i wewnętrzną warstwę oraz system dźwigowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Dramatyczne nagranie z USA. Pociąg staranował pojazd

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) uspokaja. Mimo dronowego ataku nie doszło do poważniejszych zniszczeń i poziom promieniowania pozostaje normalny.

Główny inżynier obiektu, Ołeksandr Tytarczuk, ocenił, że dron spowodował poważne uszkodzenia sarkofagu. "Bariera, która miała zapobiegać rozprzestrzenianiu się substancji radioaktywnych, przestała funkcjonować zgodnie z projektem" – poinformował Tytarczuk.

W Czarnobylu, w elektrowni zbudowanej jeszcze w czasach Związku Radzieckiego, 26 kwietnia 1986 roku doszło do katastrofy. Wybuch czwartego reaktora doprowadził do skażenia części Ukrainy i Białorusi.

Substancje radioaktywne dotarły również do Europy Środkowej, w tym Polski, oraz na południe kontynentu. Teraz, mimo uszkodzeń, sytuacja radiacyjna w Polsce jest pod kontrolą.

Źródło artykułu:PAP
atomelektrowniarosja

Wybrane dla Ciebie