"W PiS jest pęknięcie"
Według Wacława Martyniuka (LiD), przebieg wtorkowego głosowania w Sejmie nad ustawą o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, w którym 56 posłów PiS opowiedziało się przeciwko niej, wskazuje na "pęknięcie" w Prawie i Sprawiedliwości.
Jeżeli prezydent, szef klubu, partia apeluje, a 56 posłów jest przeciw, to znaczy, że jest jakieś pęknięcie - powiedział po głosowaniu Martyniuk.
Jego zdaniem, głosowanie nad ustawą ratyfikującą pokazało też posłom PiS, że można mieć inne zdanie niż szefostwo.
We wtorek Sejm uchwalił przedłożoną przez rząd ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację przez prezydenta Traktatu Lizbońskiego. Za ustawą głosowało 384 posłów, przeciw było 56 - wszyscy z PiS, od głosu wstrzymało się 12 - też z PiS.
Sejm przyjął we wtorek także uchwałę dotyczącą ratyfikacji Traktatu z Lizbony. Dokument ten to jeden z elementów porozumienia między prezydentem Lechem Kaczyńskim i premierem Donaldem Tuskiem w sprawie Traktatu.
Zgodnie z uchwałą, ewentualne odstąpienie od protokołu brytyjskiego ograniczającego stosowanie Karty Praw Podstawowych oraz od kompromisu z Joaniny wymagałoby ustawy popartej zarówno w Sejmie, jak i w Senacie większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz senatorów lub zgody wyrażonej w referendum.
17 grudnia 2007 roku kluby PSL, PO i LiD przegłosowały uchwałę, że należy zrobić wszystko, żeby obywatele Polski mieli takie same prawa jak inne kraje, żeby była wprowadzona Karta Praw Podstawowych. Dzisiaj w takim samym głosowaniu PO i PSL powiedziały "nie"- tak Martyniuk skomentował przyjęcie tej uchwały (przeciwko niej głosowali niemal wszyscy posłowie LiD).