W piątym roku intifady zginęło 425 Palestyńczyków i 56 Izraelczyków
Liczba Palestyńczyków, którzy ponieśli
śmierć w piątym roku intifady, czyli powstania przeciwko
izraelskiej okupacji, doszła do 425, podczas gdy spośród
Izraelczyków zginęło 56 osób - podał dziennik izraelski
"Haarec". Gazeta podkreśla, że był to najmniej krwawy rok intifady.
29.09.2005 20:55
Zaczęła się po wizycie ówczesnego szefa opozycji, a obecnego premiera Izraela Ariela Szarona 29 września 2000 r. na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie, gdzie znajdują się święte dla wyznawców islamu Meczet Al Aksa i Meczet Skały. Część Palestyńczyków uznała te wizytę za świadomą prowokację ze strony Szarona i chęć sprofanowania muzułmańskiego sanktuarium.
Od czasu tej wizyty rozkręcała się spirala przemocy i w rezultacie śmierć poniosło 3.700 Palestyńczyków i 1.064 Izraelczyków lub cudzoziemców przebywających w Izraelu. W ostatnim roku ginęło przeciętnie co miesiąc 35 Palestyńczyków i pięciu Izraelczyków, podczas gdy od października 2003 r. do września 2004 r. ginęło każdego miesiąca 66 Palestyńczyków i 11 Izraelczyków.
Czynniki, które spowodowały spadek liczby ofiar w tym roku, to zbudowanie muru oddzielającego ziemie palestyńskie od Izraela na Zachodnim Brzegu, przeprowadzenie planu wycofania się Izraela z Gazy i okres względnego spokoju po ogłoszeniu przez palestyńskie ugrupowania zbrojne zawieszenia działań.