W Niemczech zakazują palenia zniczy na cmentarzach. Mają ku temu powody

- Zagrożenie pożarowe na cmentarzach to nowy problem, w przyszłości trzeba będzie się poważnie zastanowić nad jego rozwiązaniem - powiedział Niemieckiej Agencji Prasowej przedstawiciel Stowarzyszenia Administratorów Cmentarzy w Niemczech z siedzibą w Aschersleben (Saksonia-Anhalt).

Wszystko przez suszę, która coraz bardziej zaczyna dotykać tamtejsze nekropolie. Przyczyniać się ma do tego, zdaniem administracji, fakt, że grobów wcale nie przybywa, a co za tym idzie "częściej pojawiają się obszary nienawadniane".

Palące się na cmentarzach świece parafinowe stwarzają zagrożenie pożarowe w czasie utrzymującej się suszy. Ryzyko jest jeszcze większe, gdy mowa o grobach ziemnych lub cmentarzach leśnych.

Miasto Würzburg poinformowało niedawno, że mieszkańcy odwiedzający zmarłych bliskich, mimo ostrzeżeń, wciąż stawiają palące się znicze na tzw. żywych nagrobkach.

Cmentarze leśne w Niemczech są bardzo popularne. Symbolizują bliskość z naturą. Trumnę lub urnę zakopuje się pod korzeniami drzew (w większości są to groby urnowe, bo najczęściej wybieraną formą jest kremacja). Żyjąca roślina pełni rolę pomnika.

- Rezultatem jest rosnąca liczba "incydentów" - powiedział rzecznik prasowy miasta Würzburg. - Ostatnio administracja cmentarza zauważyła spalone liście, które z łatwością mogły spowodować pożar - dodaje.

Miasto zaapelowało do mieszkańców, by nie palili otwartych zniczy, szczególnie na tzw. żywych nagrobkach. Niemiecka Agencja Prasowa podkreśla natomiast, że w czasie utrzymującej się obecnie suszy i zagrożenia pożarowego wiele niemieckich cmentarzy wprowadziło analogiczny zakaz palenia świec do swoich regulaminów.

Stowarzyszenia Administratorów Cmentarzy w Niemczech wskazuje na znicze LED, jako alternatywę.