W Nepalu zerwał się most, kilkanaście osób nie żyje
Co najmniej 13 osób, w większości
kobiet i dzieci, zginęło w zachodniej części Nepalu, gdy
zerwał się most wiszący i runął do rzeki Bheri - poinformowała lokalna policja.
W momencie katastrofy mostem szli ludzie, zamierzający wziąć udział w święcie religijnym w pobliżu wioski Chhinchu, 320 kilometrów na zachód od Katmandu.
Wydobyliśmy zwłoki 13 osób i uratowaliśmy 32 ludzi, których przewieziono do tutejszego szpitala - powiedział Madhav Rijal, funkcjonariusz policji w największym w regionie mieście Surkhet. Według niego, wśród wydobytych ofiar jest czworo dzieci i siedem kobiet.
Według wcześniejszych doniesień, zimowe chłodne wody rzeki mogły pochłonąć nawet 200 ludzi, ale Rijal powiedział, iż rzeczywista liczna zaginionych jest trudna do oszacowania.
Inny przedstawiciel władz zaznaczył, że wielu ludzi bezpiecznie dopłynęło do brzegu i mogło powrócić do domów, nie meldując się wcześniej policji. Dodał, iż po zapadnięciu zmroku rozmiary akcji poszukiwawczej zmniejszono, ale zostanie ona w pełni wznowiona w środę.
Władze przypuszczają, że przyczyną katastrofy mogło być zawalenie się jednej z podpór lin nośnych zatłoczonego mostu.(mg)
