W Małopolsce uruchomiono już większość wyciągów - turyści szczęśliwi
Tuż przed świętami nie było wiadomo kiedy i które wyciągi zostaną uruchomione. Brak opadów śniegu i dodatnie temperatury paraliżowały ruch turystyczny w górach. Teraz stoki są pełne miłośników białego szaleństwa.
29.12.2014 | aktual.: 29.12.2014 13:46
Małopolska wiedzie prym w Polsce, jeśli chodzi o ilość i jakość tras dla narciarzy i snowboardzistów. Ponad 55 stacji narciarskich, ponad 300 wyciągów i ok. 250 km tras - to właśnie oferta na zimę naszego województwa. Sektor sportów zimowych jest stale rozwijany, jednak wciąż w dużej mierze jest on zależny od pogody - o czym przekonaliśmy się w ubiegłym tygodniu. Dziś można już mówić o odwrocie złej monety.
- Rzeczywiście, od kiedy spadł śnieg coraz więcej stacji narciarskich jest czynnych - potwierdza w rozmowie z Wirtualną Polską Daria Głownia z Małopolskiej Organizacji Turystycznej. - Trudno jednak powiedzieć o ile zwiększył się ruch turystyczny - dodaje.
Na nartach i snowboardzie można jeździć m.in. w Białce Tatrzańskiej, w Bukowinie Tatrzańskiej, w Zakopanem. Opady śniegu i niskie temperatury sprzyjają ruchowi turystycznemu w Małopolsce.
- Nie wiadomo kiedy pogoda znów się pogorszy, więc ostatnie dni spędziłam na stoku w Białce. Zostaję tu do Nowego Roku, cały czas ma być śnieg - cieszy się Joanna, która jeździ na snowboardzie. - Nie ma lepszych gór niż nasze polskie, więc mam nadzieję, że jak najdłużej uda się korzystać z wyciągów - dodaje.
Nawet jeśli śnieg przestanie padać, ujemne temperatury pozwalają na sztuczne naśnieżanie tras. W obecnej sytuacji narciarze i snowboardziści będą mogli korzystać ze stoków przynajmniej do końca tego roku.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">