W Londynie kieszonkowcy rozdają pieniądze
Jak w każdym dużym mieście, w Londynie na mieszkańców i turystów czyha zawsze wielu kieszonkowych złodziei. Od niedawna jednak w brytyjskiej stolicy konkurencję robią im "kieszonkowi dobrodzieje", rekrutujący się spośród byłych rzezimieszków - podała agencja Reutera.
20.08.2009 | aktual.: 20.08.2009 13:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kieszonkowi dobrodzieje grasują w najbardziej ruchliwych miejscach Londynu, takich jak Trafalgar Square czy Covent Garden. Niepostrzeżenie wsuwają przechodniom do kieszeni lub otwartych torebek nawet 20-funtowe banknoty (około 97 zł).
Akcja jest elementem kampanii reklamowej brytyjskiego dostawcy internetu szerokopasmowego TalkTalk, który zamierza rozdać w ten sposób w Londynie i innych brytyjskich miastach co najmniej 100 tys. funtów szterlingów (około 480 tys. zł).
Do zadania tego firma zatrudniła 20 byłych kieszonkowców. - Czuję się doskonale dla odmiany coś ludziom dając, tym bardziej, że w obecnych warunkach gospodarczych Brytyjczycy tego potrzebują - powiedział jeden z nich Chris Fitch.
- Gdy wkładam banknot do czyjejś kieszeni, czuję się mniej winny za to, że całe lata poświęciłem na ich wyciąganie - dodał.