W kolejce po rosyjski paszport
Obecność dziennikarzy wywołuje spore poruszenie. Co chwilę ktoś zbliża się. Starszy pan przez chwilę przygląda się z zaciekawieniem, w końcu podchodzi bliżej. - I co, widzicie, żeby nas tu pod karabinami zaganiali? - śmieje się.