W jakich warunkach policja może użyć broni
MSWiA proponuje złagodzenie zasad użycia broni przez policję. Minister
Krzysztof Janik postuluje, by policjanci w sytuacji zagrożenia
mogli strzelać bez ostrzeżenia i oddawania strzału w powietrze.
26.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Właśnie takie prawo mają policjanci amerykańscy. Wszyscy oni są na służbie rutynowo uzbrojeni w broń palną krótką, przy czym w poszczególnych stanach używa się jej rozmaitych typów (najczęściej są to austriackie pistolety Glock albo amerykańskie rewolwery Colt).
W policji amerykańskiej w niemal wszystkich stanach obowiązuje zasada zwana "teorią 1 plus", według której funkcjonariusz powinien w obronie własnej użyć środka o jeden stopień silniejszego niż zagrażający mu przestępca. Jeśli zatem podejrzany osobnik jest uzbrojony w śmiercionośną broń, np. nóż albo pistolet, policjant może użyć broni palnej.
Amerykańscy policjanci są szkoleni, aby strzelać w korpus uzbrojonego przestępcy - nie w głowę, ale też nie np. w nogi, w celu jego rozbrojenia czy zranienia, gdyż - jak to tłumaczy rzecznik Departamentu Policji w Waszyngtonie - policjanci i tak zbyt często chybiają, celując w korpus.
Jeśli pozwala na to sytuacja - jak mówi przedstawiciel departamentu - funkcjonariusze powinni ostrzec (głosem) podejrzanego o zamiarze użycia broni.
Ponieważ ocena zagrożenia - czy podejrzany jest rzeczywiście uzbrojony - należy do samego policjanta, w praktyce często dochodzi do tragicznych pomyłek, tj. zastrzelenia osób bezbronnych.
Jedną z najbardziej głośnych spraw tego rodzaju był incydent w Nowym Jorku kilka lat temu, kiedy ofiarą takiej pomyłki padł emigrant z Afryki Amadou Diallo. Kilku policjantów, poszukujących handlarzy narkotyków, zatrzymało go przed wejściem do jego domu na Manhattanie. Kiedy Diallo sięgnął do kieszeni, padły strzały.
Jak się okazało, zabity mężczyzna nie był uzbrojony i sięgał do kieszeni po portfel z dokumentami. Policjantom wytoczono proces, ale chociaż Diallo został trafiony ponad 40 kulami, wszystkich funkcjonariuszy uniewinniono.
Tymczasem w Belgii policjantom wolno strzelać tylko wtedy, gdy zagrożone jest życie ich lub innych ludzi i gdy wyczerpali wszystkie inne dostępne środki - powiedziała rzeczniczka policji federalnej Gail Van Hoever.
Trzeba ostrzec ludzi, do których się strzela. W ustawie o policji ani w przepisach wewnętrznych nie wyszczególniono, w które części ciała należy strzelać, tylko to, że należy strzelać w taki sposób, by nie zabić, lecz sprawić, żeby przestępca przestał zagrażać życiu policjanta lub innych ludzi w pobliżu - wyjaśniła.
Hoever podkreśliła, że w Belgii zwykli policjanci nieczęsto znajdują się w sytuacjach, w których muszą posługiwać się bronią. Policja ma oddziały do zadań specjalnych, które wysyła się do akcji, gdy z góry zachodzi obawa, że przestępcy będą się posługiwali bronią. Funkcjonariusze tych oddziałów są szkoleni do stawienia czoła uzbrojonym przestępcom.
Zasady użycia broni przez czeską policję regulują przepisy z 1991 roku, które mówią, że jest to skrajny, ostateczny środek przymusu, stosowany przez policjanta.
Policjant decydując się na użycie broni musi wyczerpać wszystkie środki, służące zapobieżeniu popełnieniu przestępstwa. Musi wezwać sprawcę do zaprzestania czynu przestępczego i ostrzec, że będzie strzelał.
Przepisy dotyczące użycia broni przez policję czeską są stosunkowo liberalne. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji zatrzymania pojazdu mechanicznego. Policjant może użyć broni, kiedy stwierdzi, że pojazd może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób.
Z naszej praktyki wynika jednak, że bardzo często przed policją uciekają samochodami nie groźni przestępcy, lecz ludzie, którzy boją się konsekwencji tego, że wcześniej wypili trzy piwa. Zastanawiamy się nad zmianą tego przepisu - powiedział płk Antonin Kreml z komendy głównej policji.
Czescy policjanci mają bardzo wiele obowiązkowych szkoleń z użycia broni. Chcemy, aby - jeśli po nią sięgają - robili to w sytuacjach koniecznych, ale bez strachu. Dlatego chcemy także doprowadzić do tego, aby każdy z funkcjonariuszy, który strzelając zabije albo zrani człowieka, natychmiast był otoczony nie tylko opieką psychologa, ale także opłacanego przez policję prawnika - powiedział płk Kreml.
Białorusińskie przepisy, zawarte w "Ustawie o milicji", dopuszczają użycie broni przez milicję w kilku przypadkach: w obronie życia, zdrowia i mienia obywateli, samoobronie, przy uwalnianiu zakładników, w celu zapobieżenia zbrojnemu napadowi na obiekty chronione oraz przy zatrzymaniu osób grożących użyciem broni lub podczas próby ich ucieczki.
Użycie broni we wszystkich tych sytuacjach jest jednak obwarowane warunkami: funkcjonariusz musi uprzedzić, że będzie strzelać. Następnie powinien oddać strzał ostrzegawczy. Jeśli nie powstrzymuje to przestępcy, policjant ma prawo strzelać do niego.
Białoruscy milicjanci są uzbrojeni w ośmiostrzałowe pistolety marki Makarow, bez zapasowego magazynka. Broń otrzymują w chwili rozpoczęcia służby, na macierzystym posterunku.
Zdarza się, że wydawana jest im broń automatyczna. Dzieje się tak wyłącznie podczas akcji specjalnych, np. obław na przestępców, którzy uciekli z więzienia lub aresztu.
W Niemczech przepisy regulujące użycie przez policję broni palnej są dość restrykcyjne. Sięgnięcie po broń uważa się za środek ostateczny. Każde użycie broni palnej jest traktowane przez aparat sprawiedliwości z nieufnością i dokładnie badane.
Bez ostrzeżenia policjant może użyć broni tylko w sytuacji, kiedy jest sam zagrożony, a jego działanie jest jednoznaczne z obroną konieczną.
Użycie broni bez ostrzeżenia dopuszczalne jest też w sytuacji, gdy takie ostrzeżenie koliduje z celem, przyświecającym użyciu broni. Dotyczy to przede wszystkim akcji uwolnienia zakładnika (tzw. strzał śmierci).
Bez ostrzeżenia mogą strzelać policjanci we Włoszech. Ponadto, policjant może użyć broni, jeśli przestępca stawia opór lub jeśli zachodzi konieczność zapobieżenia popełnieniu jednego z poważnych przestępstw, jak zamach, sprowokowanie katastrofy (kolejowej, lotniczej), zabójstwo, rozbój, porwanie. W tych wypadkach policjant, zanim użyje broni, musi starać się obezwładnić przestępcę w inny sposób.
W przypadku pościgu za przestępcą, jeśli nie grozi on bronią policjantowi, ten może użyć broni tylko po to, aby zatrzymać uciekającego, ale nie po to, by go zabić.
W ocenie użycia broni przez policjantów w takich wypadkach opinie prawników są rozbieżne. Jedni uważają, że w przypadku pościgu za samochodem, którym jadą przestępcy, policjant może w celu zatrzymania pojazdu strzelać w opony. Inni są przeciwnego zdania, bo zagraża to fizycznej nietykalności przestępców.
We Włoszech wytoczono kilka spraw o nieuzasadnione użycie broni przez policję, ale tylko w nielicznych przypadkach zakończyły się one wyrokiem skazującym za umyślne zabójstwo. (iza)