"W interesie opozycji jest robienie zadymy"
Związkowcy zapowiadają strajki w dniu przejęcia przez Polskę prezydencji w UE, ale jak wynika z rozmów reporterów Wirtualnej Polski, nie popsuje to humoru koalicji rządzącej. - Strajki wpisują się w kalendarz wyborczy opozycji, dialog nic nie da, ale to nie ma żadnego wpływu na wizerunek Polski w Europie - mówi Sławomir Naumann z PO. Stanisław Żelichowski z PSL dodaje, że nie da się uniknąć strajków. - W interesie opozycji jest robienie zadymy by osłabić pozycję premiera - mówi przewodniczący KP PSL.
12.05.2011 19:13
- W taki sposób możemy dojść do absurdu - nie zgadza się Wacław Martyniuk z SLD. Poseł mówi, że nie jest tak, że wszelkie działania opozycji są przeciwko, a już strajki w takim momencie to normalna rzecz.
Mariusz Kamiński z kolei poleca posłom Platformy wizytę u psychologa. - Może on zdiagnozuje, co jest z tą antypisowską fobią. Jeśli kogoś w PO boli ząb, to wina PiS, jeśli ktoś nie może spać, to znaczy że śni mu się poseł PiS, to paranoja - mówi Mariusz Kamiński z PiS.
Dominika Leonowicz