W dzień pracowała na plebanii, a nocą kradła na cmentarzu
Policjanci z Kamienia Pomorskiego zatrzymali 61-letnią Wiesławę P. po tym, jak jeden z mieszkańców nagrał kobietę, jak okrada nocą groby. Kobieta okazała się pracownikiem w jednej z kamieńskich plebanii. Śledczy ustalili, że, kobieta skradzione przedmioty sprzedawała. Kobieta usłyszała zarzut popełnienia przestępstwa przez ograbienie grobu. Grozi za to kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Na policję wciąż zgłaszają się kolejne poszkodowane osoby.
Kobieta wpadła, bo mieszkańcy Kamienia Pomorskiego mieli dość cmentarnych kradzieży. Adam Kowalski z Kamienia Pomorskiego postanowił złapać złodzieja okradającego grób jego zmarłej żony. Za zgodą dyrekcji cmentarza rozstawił fotopułapki, które uchwyciły moment kradzieży. Sprawczyni została rozpoznana po publikacji jej wizerunku w lokalnym portalu informacyjnym.
Złodziejką okazała się 61-letnia Wiesława P., karana już wcześniej za podobne przestępstwa. Kobieta m.in. okradła księdza oraz małżeństwo, u którego sprzątała. Jak informuje Polsat News kobieta pieniądze podbierała nawet dzieciom małżeństwa z Kamienia Pomorskiego, u którego pracowała. W sumie przywłaszczyła sobie ok. 6800 zł. Mimo kobiecie udało się znaleźć kolejną posadę na plebanii w jednej z kamieńskich parafii.
- Ja ją zatrudniałem, pomagałem jej, ale zawiodłem się na niej. Po tym pierwszym wydarzeniu powinienem ją zwolnić, ale poszłaby siedzieć. Dałem jej szansę. Ona przychodziła do Caritasu, brała różne rzeczy, a potem je sprzedawała. Już jej nie zatrudnię, nie będę się narażał, że osoba, która okrada cmentarze, pracuje przy parafii - zapewnił ksiądz.
- Kobieta została zatrzymana w Pałacu Biskupim, gdzie odnaleźliśmy skradzione przedmioty. To były głownie lampiony z grobów. Kobieta nie przyznawała się do popełnienia przestępstwa - poinformowała Aleksandra Berenda z policji Kamieniu Pomorskim.