W Danii powstanie agencja towarzyska dla... zoofilów? Takie fake newsy sprzedaje prawicowy internet
"To się nie dzieje... W Europie powstaje pierwszy w historii BURDEL dla zoofilów" - grzmi nagłówek artykułu w jednym z prawicowych portali. I - o dziwo - jest zaskakująco szczery. To się faktycznie nie dzieje, żaden "burdel" dla zoofilów nie powstaje.
Szokującemu tytułowi towarzyszy zdjęcie przerażonego kota i - a jakże - George'a Sorosa, według prawicy odpowiedzialnego za degrengoladę Zachodu i uosobienie Antychrysta. Według artykułu portalu wsedno24.pl, w sprawie stosunków obywateli ze zwierzętami wypowiedział się Minister Żywności, Rolnictwa i Rybołóstwa, Vlad Jorgensen.
Ma on twierdzić, że stosunki intymne ze zwierzętami są "konstytucyjnym prawem" obywateli Danii. Cóż, całkiem możliwe, że ktoś o nazwisku Vlad Jorgensen wyraża tak absurdalne poglądy. Z pewnością nie zrobił tego jednak Vlad Jorgensen, Minister Rolnictwa. Skąd taka pewność? W historii Danii nie było ministra o takim nazwisku. Google (i Wikipedia)
nie bolą.
News - w różnych formach - pojawia się od kilku lat, ale w ciągu ostatnich kilku tygodni znów robi furorę.
Zdjęcie newsa udostępnił na Twitterze Jakub Wencel, który skomentował przy okazji: "Czy to najlepszy fake news tego roku? Jest możliwe, bo znajduje się tu wszystko, cała składanka prawicowych straszaków".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Newsa o agencji towarzyskiej ze zwierzętami w roli prostytutek podają głównie niszowe portale, jednak inny - równie absurdalny i również zauważony przez Wencla - pojawił się na popularnym portalu Niezależna. Tym razem nagłówek głosi: "SZOK! Niemcy robią eksperymenty na ludziach. Podają hormon, aby byli milsi dla uchodźców".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Co się tym razem okazało? Faktycznie, w ramach dobrowolnego eksperymentu (przeprowadza się podobne także w Polsce), sprawdzono wpływ oksytocyny (tzw. "hormon przytulania") na stosunek badanych do uchodźców. Brak słów.