Celem spotkania, w którym weźmie udział prezydent Egiptu, Hosni Mubarak, będzie próba osiągnięcia porozumienia na podstawie planu przedstawionego przez ustępującego prezydenta USA, Billa Clintona.
Zarówno Barak, jak i Arafat - na co wskazują wyniki sondaży - nie mają za sobą poparcia większości swych rodaków.(mp)