W Czechach publiczne licytacje majątków miast
Władze miasta Rokytnice nad Jizerą w północnych
Czechach zmuszone były sprzedać ponad połowę miejskiego majątku,
aby spłacić część długów.
Licytację majątku zorganizowała państwowa Czeska Agencja Konsolidacyjna - zajmująca się stabilizacją sektora bankowego. Majątek miejski był zastawem dla kredytów, jakie w bankach, głównie w Czeskiej Kasie Oszczędności, uzyskała Rokytnice.
W latach 90., biorąc rozmaite kredyty ówczesne władze samorządowe Rokytnicy zadłużyły w bankach miasto na ponad 400 milionów koron (ok. 48 mln złotych). Liczyły, że kredyty uda się spłacić spodziewanymi wpływami z ożywionego ruchu turystycznego.
Turystyka nie przynosi jednak oczekiwanych zysków i Rokytnice, która za pożyczone pieniądze wybudowała m.in. oczyszczalnię ścieków i najdłuższą w Czechach kolejkę linową, wpadła w pułapkę zadłużenia. Miasto nie było nawet w stanie spłacać odsetek.
Część długów umorzono, ale zdecydowaną większość miasto musi spłacić. W tej sytuacji Agencja Konsolidacyjna ogłosiła publiczną licytację majątku miejskiego. Sprzedane zostały m.in. biblioteka, kino, kamienice czynszowe, plac zabaw dla dzieci, parking i kilkanaście posesji. Właściciela zmieniło w sumie 46 nieruchomości.
Rokytnice nie jest wśród czeskich miast jedynym dłużnikiem. Już wkrótce licytacje czekają miejski majątek w Vejprtach w powiecie Chomutov, Josefovie w powiecie Sokolov, Podhorzanach w powiecie Chrudim oraz w Bukovce w powiecie Pardubice.
W sumie ocenia się, że czeskie miasta zadłużone są na ponad 48 miliardów koron (5,75 miliarda złotych). Zdaniem ekonomistów, tak katastrofalną sytuację finansową miast spowodowało złe przygotowanie wielu inwestycji. Banki, które nie mogły odzyskać pożyczonych pieniędzy, przekazały długi Czeskiej Agencji Konsolidacyjnej, która przejmuje prawa własności do zastawianych nieruchomości i sprzedaje je w licytacjach.
Zgodnie z nowymi zasadami budżetowymi, w zależności od ilości mieszkańców miasta i gminy w Czechach otrzymują od państwa dotacje w wysokości od 60 do 80 proc. swych budżetów. W tym roku otrzymają ok. 9 miliardów koron (ok. 1 mld złotych).
Przykład Rokytnicy pokazał, że zadłużony majątek miejski kupują za pośrednictwem podstawionych firm nie - czego obawiano się wcześniej - inwestorzy zagraniczni, ale przede wszystkim czeskie firmy i osoby prywatne, mieszkające w danej miejscowości i majątek ten wykorzystujący wcześniej na podstawie umów dzierżawnych.(iza)