W cieśninie Bosfor zatonął rosyjski statek
Ratownicy odnaleźli siedem ciał członków załogi rosyjskiego statku towarowego, który w poniedziałek rano zatonął w rejonie cieśniny Bosfor. Z 14-osobowej załogi uratowano dwie osoby: starszego mechanika i marynarza - podały miejscowe władze.
03.02.2003 19:15
Wcześniejsze doniesienia mówiły o uratowaniu trzech członków załogi i wyłowieniu pięciu ciał.
Marynarze, których ciała wyłowiono, zmarli z powodu wychłodzenia. Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podało, że choć całej załodze udało się wsiąść na tratwy ratownicze, to jednak z powodu silnego sztormu nie zdołała dotrzeć do brzegu.
Należący do Moskiewskiej Żeglugi Rzecznej statek "Strielec" klasy "rzeka-morze" płynął z Turcji do rosyjskiego portu Taganrog nad Morzem Azowskim bez ładunku.
Przedstawiciel przedsiębiorstwa żeglugowego powiedział w rosyjskiej telewizji, że wstępne dane wskazują, iż statek rozpadł się na dwie części pod naporem wichru. (iza)