W byłym obozie koncentracyjnym Sachsenhausen uczczono pamięć księży
Arcybiskup Berlina kardynał Georg
Sterzinsky poświęcił pomnik upamiętniający ponad 700
katolickich księży więzionych w latach 1936-1945 w hitlerowskim
obozie koncentracyjnym Sachsenhausen na północ od Berlina. 96
duchownych zmarło wskutek represji.
W uroczystości uczestniczyli prymas Polski Józef Glemp oraz nuncjusz papieski Erwin Ender. Polacy stanowili najliczniejszą grupę wśród represjonowanych w obozie duchownych, pochodzących z ośmiu krajów.
Dotychczas niemieccy historycy zidentyfikowali nazwiska 629 polskich księży (w tym 87 zmarłych). Jest wśród nich późniejszy biskup diecezji szczecińsko-kamieńskiej, obecnie 90-letni arcybiskup Kazimierz Majdański. W obozie więziono też 45 niemieckich duchownych, z których sześciu zginęło. Byli wśród nich Karl Leisner i Rupert Mayer - wyniesieni na ołtarze przez papieża Jana Pawła II. Papież beatyfikował łącznie 23 księży - więźniów Sachsenhausen.
Pamiątkowa kamienna rzeźba, zawierająca nazwiska 96 ofiar represji, jest dziełem berlińskich artystów Stefana Sprenkera i Thomasa Reifferscheida.
W Sachsenhausen naziści więzili w latach 1936-1945 około 200 tysięcy osób. Blisko połowa z nich zginęła. W tym obozie więziono m.in. profesorów i pracowników naukowych Uniwersytetu Jagiellońskiego, aresztowanych podstępnie w listopadzie 1939 r. W Sachsenhausen zamordowano w sierpniu 1944 r. Stefana Roweckiego "Grota", komendanta głównego AK.
Jacek Lepiarz