W.Brytania: polka prosi o pomoc w odesłaniu ciała męża do Polski
Zrozpaczona Aurelia Bławat z Southport apeluje o pomoc do wszystkich Polaków na Wyspach. Kobiety nie stać bowiem na odesłanie do Polski ciała jej zmarłego nagle męża.
28-letnia Aurelia i 30-letni Tomasz byli ze sobą 10 lat, a pobrali się w 2008 roku - tuż przed wyjazdem do Anglii. Zamieszkali w Southport - nadmorskim mieście, położonym 32 km na północ od Liverpoolu. Kobieta znalazła pracę w hotelu, a jej mąż pracował na budowach.
W sobotę, 27 października, podczas wizyty u swego przyjaciela, Tomasz dostał ataku serca. Jego nagła śmierć zaszokowała rodzinę i znajomych. Wdowa po Polaku, która obecnie przebywa na urlopie macierzyńskim, jest zrozpaczona. - Trudno mi opisać ból po utracie męża. Chciałabym jednak odesłać jego ciało do Polski, bo Tomek nie chciał być poddany kremacji. Życzył sobie, aby go pochować obok grobu brata, który zginął tragicznie w ubiegłym roku, w wieku 33 lat - tłumaczy Aurelia Bławat, cytowana przez portal Southport Visiter.
Koszt transportu ciała mężczyzny do jego rodzinnego Swarożyna koło Gdańska to 3 tysiące funtów - kwota, na którą kobieta nie może sobie pozwolić. Dlatego też apeluje ona o pomoc do swoich rodaków na Wyspach.
Jak podaje lokalny portal Southport Visiter, każdy, kto zechciałby otrzymać więcej informacji na ten temat i wesprzeć panią Aurelię, proszony jest o kontakt pod adresem mailowym: carlaquinn-lam@hotmail.co.uk.
Tomasz Bławat osierocił dwójkę dzieci: 8-letniego syna Adriana i 8-miesięczną córkę Naomi.
(A.C.)