W bagażu miał nabój, a w domu cały arsenał
Kontrola 29-letniego mieszkańca Podkarpacia na lotnisku w Jasionce k. Rzeszowa doprowadziła do odkrycia na jego posesji całego arsenału - poinformowała rzeczniczka
Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu, Elżbieta Pikor.
07.05.2009 | aktual.: 07.05.2009 15:50
- W trakcie kontroli bezpieczeństwa osób odlatujących samolotem rejsowym z Rzeszowa-Jasionki do Londynu, funkcjonariusze SG ujawnili w bagażu podręcznym, 29-latka jedną sztukę amunicji ostrej, na którą nie posiadał zezwolenia. Mężczyznę zatrzymano, a po przeszukaniu posesji, na której mieszka okazało się, że na strychu, w garażu, na podwórku i w mieszkaniu zgromadził on cały arsenał - powiedziała Pikor.
Znaleziono m.in. 30 pocisków artyleryjskich różnego kalibru, trzy granaty ręczne, 137 łusek, petardę, amunicję myśliwską, zapalniki do granatów, trzy bagnety oraz militaria z okresu I i II wojny światowej, w tym mundury i pagony oficerskie.
Policjanci i funkcjonariusza SG, ze względu na niebezpieczeństwo wybuchu, ewakuowali rodzinę zatrzymanego i wezwali patrol saperów 21 Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa.
Według wstępnych ustaleń, mężczyzna zbierał te akcesoria od kilku lat w celach kolekcjonerskich. Nie wiedział, że jest to zabronione.
29-latek odpowie za nielegalne posiadanie broni i amunicji. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.