W 2004 roku Polska miała największy odsetek bezrobotnych w UE
W Unii Europejskiej w 2004 roku
pozbawionych pracy było 19 milionów osób, co oznacza bezrobocie na
poziomie 9,0 procent - podaje ogłoszony we wtorek raport Komisji
Europejskiej "Zatrudnienie w Europie".
Najwyższym wskaźnikiem bezrobocia - 18,8 proc. - legitymowała się w ubiegłym roku Polska.
- już edycję raportu przedstawił unijny komisarz ds. zatrudnienia, spraw społecznych i równości szans Vladimir Szpidla.
Jak zapewnił, zarówno z raportu jak i licznych analiz wynikają "optymistyczne prognozy na rok 2006".
Idziemy w kierunku wzrostu zatrudnienia - mówił Szpidla, podkreślając, że nie wystarczy do tego wzrost gospodarczy, konieczna jest też m.in. polityka aktywizacji bezrobotnych i osób nieaktywnych zawodowo (przekwalifikowania, szkolenia, edukacja, pomoc w szukaniu pracy).
Dodał, że nie bez znaczenia jest także wzrost popytu wewnętrznego w krajach członkowskich. Stymuluje on bowiem gospodarkę i przez to umożliwia tworzenie nowych miejsc pracy.
Jak wynika z raportu, w ubiegłym roku zmniejszyło się bezrobocie m.in. w Holandii, Danii, Irlandii, Szwecji i Belgii.
Polska, mimo spadku bezrobocia z 19,6 proc. przed wejściem do UE, nadal ma najwyższy jego wskaźnik. Pytany o to Szpidla podkreślił jednak, że sytuacja w naszym kraju pomału się stabilizuje i dzięki dobrej polityce Polska "może osiągnąć takie efekty jak np. Hiszpania, która zmniejszyła bezrobocie z około 20 do około 9 proc.".
Polskim problemem - jak wynika z raportu - nadal jest jednak m.in. bezrobocie wśród kobiet (najwyższe w Europie, ok. 20 proc.) i wśród ludzi młodych (15-24 lata) - ok. 40 proc. (nastąpił tu jednak - jak podkreślają autorzy raportu - 2-procentowy spadek w porównaniu z rokiem 2003). Dla porównania, w Danii, Irlandii i Holandii wskaźnik bezrobocia w kategorii wiekowej 15-24 lata wynosi tylko około 8 proc., a w Czechach i Estonii ok. 20 proc.
Nasz kraj zajmuje drugie miejsce w UE pod względem długoterminowego bezrobocia (ok. 10 proc.). Wyprzedza nas tutaj tylko Słowacja ze wskaźnikiem około 12 proc.
Patrycja Rojek