Verheugen cieszy się, inni krytykują
(AFP)
Komisarz UE Guenter Verheugen wyraził w czwartek zadowolenie z porozumienia z Polską w sprawie sprzedaży ziemi rolnej. Tymczasem przedstawiciel państw Unii przyznał, że część z nich krytykowała sposób, w jaki osiągnięto kompromis.
22.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zwłaszcza tymczasowe zamknięcie negocjacji z Polską w swobodnym przepływie kapitału stanowi przełom. Ten dział, obejmujący tak wrażliwe kwestie jak zakup ziemi i drugich domów był jednym z najtrudniejszych - politycznie i psychologicznie - w negocjacjach z Polską - ocenił Verheugen.
Tymczasem ambasador Danii w UE, Poul Christophersen, który przewodniczył czwartkowym sesjom negocjacyjnym z kandydatami, przyznał, że niektóre państwa członkowskie krytykowały sposób zwarcia porozumienia w sprawie warunków sprzedaży ziemi rolniczej.
Główny negocjator Polski Jan Truszczyński podkreślił w czwartek w Brukseli, że zamknięcie dwóch działów negocjacji potwierdziło, że Polska pozostaje zdecydowanie na dobrej drodze i że polska strategia negocjacyjna, zmierzająca do pomyślnego zakończenia negocjacji członkowskich przed końcem roku, jest wykonalna i realistyczna.
Według unijnych dyplomatów, dzięki zakończeniu rozmów w dwóch kolejnych działach rokowań, Polska ucięła pojawiające się od pewnego czasu spekulacje, że zostanie z tyłu za innymi czołowymi kandydatami i że nie zdąży zakończyć negocjacji w tym roku.
Po czwartkowej serii sesji negocjacyjnych pierwsze miejsce w rankingu kandydatów uszeregowanych pod względem liczby zamkniętych działów negocjacji zajmuje nadal Słowenia (26 na 29), przed Cyprem, Czechami, Estonią, Litwą i Węgrami (po 24), Łotwą i Słowacją (po 23), Polską (22) i Maltą (21).
Ostatnie miejsca zajmują Bułgaria (14) i Rumunia (9), które same przyznają, że nie zdołają zakończyć negocjacji w tym roku i przystąpić do Unii w 2004 roku. (mag)