Uzbrojony po zęby wybierał się na paradę gejów w Los Angeles
• Policja w Los Angeles aresztowała mężczyznę podejrzanego o planowanie zamachu terrorystycznego
• Jego celem miała być parada gejowska odbywająca się w zachodnim Hollywood - poinformowała w nocy policja w Santa Monica
• Później zdementowano jednak informację o planach dokonania zamachu przez zatrzymanego
• Lokalne źródła nie potwierdzają też jakiegokolwiek związku mężczyzny z tragedią w Orlando
- Uzbrojony mężczyzna, którego aresztowano w niedzielę w Kalifornii i którego podejrzewano o planowanie ataku na paradę gejów w Los Angeles, nie miał jednak złych zamiarów - poinformowała policja w Santa Monica.
Aresztowany mężczyzna to James Howell, pochodzący ze stanu Indiana na północy kraju. Zatrzymano go w Santa Monica na zachodnich przedmieściach Los Angeles. W jego samochodzie znaleziono dużą ilość broni palnej, amunicji i podejrzanych chemikaliów.
Szefowa policji w Santa Monica Jacqueline Seabrooks poinformowała najpierw na Twitterze, że podczas przesłuchania mężczyzna powiedział, iż chciał pójść na niedzielną paradę gejów w Los Angeles, by dokonać ataku. Jednak po kilku godzinach Seabrooks skorygowała swój wcześniejszy wpis: "Mężczyzna powiedział, że wybierał się na paradę. Pozostała część informacji była nieprawdziwa."
Howell pozostanie w areszcie, ale jedynie z powodu posiadania broni i materiałów wybuchowych.
Do aresztowania doszło 8 godzin po tym, jak 29-letni Omar Mateen rozpoczął masakrę w klubie gejowskim w Orlando. Policja nie potwierdza jakiegokolwiek związku zatrzymanego mężczyzny z niedzielnym atakiem na Florydzie. W ataku tym zginęło co najmniej 50 osób, a 53 zostały rannych.