„Uwolnić Sawczenko” - wiec w Kijowie

Kilka tysięcy osób zebrało się w Kijowie na wiecu wsparcia dla Nadiji Sawczenko. Była też najbliższa rodzina ukraińskiej pilotki.

Porwaną 2 lata temu z terytorium Ukrainy Sawczenko Rosjanie oskarżają o udział w zabójstwie rosyjskich dziennikarzy. Mimo braku dowodów, jak utrzymują obrońcy, prokurator zażądał ponad 20 lat łagrów.

Sama Nadija Sawczenko prowadzi głodówkę.

Zebrani na kijowskim Placu Niepodległości skandowali „Uwolnić Nadiję!”. Do zebranych zwróciła sią matka Nadiji - Maryja Sawczenko. Podziękowała zebranym i wszystkim, którzy na całym świecie pamiętają o Nadiji i innych bezprawnie więzionych w Rosji.

Siostra pilotki Wiera - obawia się że głodówka Nadiji może się skończyć tragicznie. W rozmowie z Polskim Radiem powiedziała, że nie wie, jaki będzie finał sprawy, ale wie, jak powinno być. Jak zaznaczyła, dla Rosji jedyne rozsądne wyjście - to uniewinnienie. Sędziowie powinni wypuścić Nadiję 9 marca.

Zebrani na Majdanie przynieśli ze sobą transparenty „Uwolnić Sawczenko”, „Nadziejo żyj. Ukraina Cię kocha.”

9 marca najprawdopodobniej zapadnie wyrok w sprawie pilotki. Nadija Sawczenko nie wierzy w sprawiedliwość rosyjskiego sądu i od grudnia prowadzi głodówkę. Zapowiedziała, że jeśli zostanie skazana odmówi również przyjmowania płynów.