Uwaga na tanie zabawki z Chin. Mogą być śmiertelnie groźne dla dzieci
300-krotne przekroczenie normy groźnej substancji chemicznej odkryto w sprzedawanej w Polsce zabawce z Chin, którą skontrolowała inspekcja handlowa. Eksperci ostrzegają, że tanie zabawki często zawierają duże stężenie szkodliwych substancji, które mogą poważnie zaszkodzić zdrowiu dzieci.
Jak pisze "Super Express", celnicy z Gdańska nabrali wątpliwości co do zabawek sprowadzonych do Polski przez zarejestrowaną na Cyprze spółkę.
Celnicy postanowili zatrzymać ponad 700 zestawów lalek, a następnie poprosili o opinię wojewódzkiego inspektora inspekcji handlowej w Gdańsku.
Wyniki badania okazały się zatrważające. Inspektorzy wykazali, że stężenie groźnego Ftalanu dwu-2-etyloheksylu prawie 300-krotnie przekraczało dopuszczalne normy.
Jak powiedział gazecie Tomasz Słaboszowski, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku, substancja ta może wywołać bardzo poważne choroby.
Ftalanu dwu-2-etyloheksylu może upośledzać płodność, powodować choroby nerek, wątroby, a także jest rakotwórcza. Jej szkodliwemu działaniu może ulec nawet dziecko w łonie matki.
Eksperci przestrzegają przed kupowaniem tanich zabawek produkowanych w Chinach, pochodzących od nieznanych producentów.
Choć zabawki zazwyczaj są oznaczone znakiem "CE", który ma być gwarancją spełniania europejskich norm, w praktyce często zdarza się, że producent bezprawnie posługuje się tym znakiem.