Do rozszczelnienia gazociągu najprawdopodobniej przez ekipę budowlaną doszło po godz. 15. Bezpośrednie zagrożeni byli tylko mieszkańcy 5 domków położonych najbliżej wycieku. Zostali oni ewakuowani - powiedział rzecznik opolskiej policji kom. Maciej Milewski.
Na osiedlu, na którym doszło do wycieku wyłączono prąd. Miejsce uszkodzenia rurociągu zostało zlokalizowane, a wyciek powstrzymany, ale gaz zgromadził się w studzienkach telekomunikacyjnych i kanalizacyjnych.
Po usunięciu gazu ze studzienek do domków wrócili ich mieszkańcy. Po wywietrzeniu gazu przywrócono zaopatrzenie w prąd. Nieczynny przez kilka dni będzie gazociąg - powiedział dyżurny policji w Kędzierzynie-Koźlu, st. asp. Piotr Smoleń.
Zdaniem służb ratowniczych sytuacja mogła być groźna m.in. ze względu na panujący upał.