Strażnicy skontrolowali kuter razem z inspektorami Urzędu Morskiego w Słupsku. Okazało się, że w dzienniku okrętowym brakuje zapisów z przebiegu rejsu i informacji o wielkości połowu. W ładowniach kutra znaleziono natomiast kilkadziesiąt skrzyń pełnych świeżych dorszy.
Zgodnie z prawem należy prowadzić ewidencję złowionych ryb. Właściciel kutra zapłaci wysoką grzywnę. (and)