Ustawa prezydenta o SN. "Stwarza pozór rozwiązania problemu"
Według byłej RPO i sędzi TK w spoczynku prof. Ewy Łętowskiej, pomysły prezydenta - dotyczące m.in. likwidacji Iby Dyscyplinarnej SN i zastąpienia ją Izbą Odpowiedzialności Zawodowej - "niczego nie rozwiązują". Czy mogą przyczynić się jednak do odblokowania funduszy z UE? - Być może - uważa prof. Łętowska.
07.02.2022 | aktual.: 07.02.2022 15:47
Profesor Ewa Łętowska - była Rzeczniczka Praw Obywatelskich i sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku - wypowiadała się na temat prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Zakłada on m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powstanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
Jej zdaniem można było zrealizować to, co w projekcie zaproponował Andrzej Duda, ale "ale mniej więcej, leciutko licząc, jakieś półtora albo dwa lata temu".
- Jesteśmy dalej o co najmniej cztery wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i kilka wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE, dotyczących wymogów wyznaczanych sędziom - uważa prof. Łętowska. Jej zdaniem wyroki te "krok po kroku ścieśniały pole dla politycznego kompromisu".
Prof. Łętowska oznajmiła również, że pomysł prezydenta Dudy ws. Izby Dyscyplinarnej SN "zakłada rozrzucenie sędziów tej izby po innych izbach Sądu Najwyższego".
- Wiemy, że Izba Dyscyplinarna sama w sobie musi być zlikwidowana - dobrze, ale zło dotyczy sposobu kwalifikacji sędziów - podkreśliła. - Ten czynnik kontaminujący rozrzucamy teraz po całym SN - dodawała.
Prof. Łętowska o propozycjach Dudy: niczego nie rozwiązują
- Wypędzamy diabła Belzebubem. Mamy jakiś fragment nieprawidłowo funkcjonujący, likwidujemy ten fragment, a tkankę zakażoną rozsiewamy po całym SN - oznajmiła była sędzia TK.
Według niej propozycje Dudy "niczego nie rozwiązują, one stwarzają pozór rozwiązania problemu".
"Neosędzia nie spełnia warunków, które Strasburg uznaje dla realizacji prawa"
Czy zmiany, które chce wprowadzić prezydent, odblokują fundusze w UE dla Polski? - Nie wiem, być może - odpowiedziała Łętowska.
- Komisja Europejska jest ciałem politycznym i prawdopodobnie też nie chce stawiać spraw na ostrzu noża - powiedziała.
- Tyle tylko, że nawet jeżeli politycy w Komisji złapią się tej niteczki, to wcale nie znaczy, że my się pozbywamy, po pierwsze, problemu prawnego, po drugie, że jeżeli wyroki będą zapadały w składach, w których będą zasiadali - mówię dla uproszczenia - tzw. neosędziowie, to one będą niezaczepialne - mówiła.
- Strasburg konsekwentnie będzie stał na stanowisku: neosędzia nie spełnia warunków, które Strasburg uznaje dla realizacji prawa do sądu - stwierdziła.
Podkreślała, że należy rozdzielać to, co polityczne,a co prawne. - Ten kompromis może wypalić - prowizorycznie, gdy idzie o sprawy funduszy, ale na pewno nie odpali w tym sensie, że nie załatwi na przyszłość sprawy związanej z wymiarem sprawiedliwości i obsadą SN - oznajmiła rozmówczyni TVN24.
Projekt ustawy o SN Andrzeja Dudy
Prezydent Andrzej Duda poinformował o skierowaniu do Sejmu projektu zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym, który zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powstanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Zgodnie z prezydencką propozycją spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, z wyjątkiem prezesów SN, mają zostać wylosowane 33 osoby, z których prezydent wybierze następnie na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
Prezydent - prezentując propozycję - wskazywał, że pierwszym jej celem jest "umożliwienie normalnego, rozsądnego funkcjonowania odpowiedzialności zawodowej w zawodach prawniczych, przede wszystkim jeżeli chodzi o osoby, które należą do stanu sędziowskiego". Drugim celem - jak zaznaczył - jest danie rządowi narzędzia do zakończenia sporu z Komisją Europejską i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy.
Źródło: TVN24, Agnieszka Ziemska/PAP
Przeczytaj także: