Usłyszeli donośny grzmot w hotelu. Jest wielu rannych. Gruzy w centrum Forth Worth
W wyniku eksplozji hotelu Sandman w centrum Fort Worth w Teksasie 21 osób zostało rannych, z czego jedna jest w stanie krytycznym. - Wszystko, co znajdowało się na kilku pierwszych piętrach budynku, zostało wyrzucone na całą ulicę - opowiadał świadek.
09.01.2024 | aktual.: 09.01.2024 10:53
Goście zajmowali 26 pokoi hotelowych. W chwili wybuchu w budynku trwały prace budowlane. Nie jest jeszcze jasne, czy to właśnie te prace odegrały jakąkolwiek rolę w eksplozji - wyjaśnił rzecznik straży pożarnej Craig Trojack. Ratownicy uwolnili kilka osób, które były uwięzione w piwnicy 20-piętrowego budynku.
Służby sugerują, że eksplozja mogła być spowodowana wyciekiem gazu ziemnego, wciąż jednak władze analizują przyczynę zdarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak przekazuje agencja AP, wybuch wyrzucił drzwi i całe fragmenty ścian na ulicę przed 20-piętrowym hotelem. - Wszystko, co znajdowało się na kilku pierwszych piętrach budynku, zostało wyrzucone na całą ulicę - powiedział 31-letni Charlie Collier, który pracował w pobliżu, kiedy nagle zobaczył duży błysk i usłyszał coś, co brzmiało jak ogromny grzmot.
Kolejny świadek, Rebecca Martinez, w rozmowie z Associated Press przekazała, że również była usłyszała głośny trzask i zobaczyła ścianę kurzu i gruzu unoszącą się nad ulicami miasta. Gdy wyszła na zewnątrz, żeby zobaczyć, co się stało, natknęła się na mężczyznę i kobietę opierającą się o hydrant.
- Mężczyzna był cały we krwi, jego twarz była cała we krwi - powiedziała. - Potem poczułam naprawdę intensywny zapach gazu ziemnego - dodała.
Chwilę później władze ewakuowały mieszkańców z budynków w okolicy hotelu.