USA bankrutem? Padła data
- Rząd USA może nie być w stanie spłacać wszystkich swoich zobowiązań już od początku czerwca, jeśli Kongres nie podniesie limitu zadłużenia - ostrzegła w poniedziałek szefowa resortu finansów Janet Yellen. Oświadczyła, że będzie to miało "ogromnie negatywne konsekwencje dla państwa".
W liście do Kongresu Yellen przekazała, że jeśli limit zadłużenia nie zostanie podniesiony, to narazi to Amerykanów "na poważne trudności", zaszkodzi pozycji "globalnego przywództwa" Stanów Zjednoczonych, a także podda w wątpliwość "zdolność USA do obrony interesów bezpieczeństwa narodowego".
To nie pierwszy niepokojący sygnał dotyczący sytuacji finansowej Stanów Zjednoczonych. Już w styczniu Yellen mówiła, że USA "dobiły do ustalonego limitu", jednak Departament Skarbu zdecydował wówczas o podjęciu "nadzwyczajnych środków", które miały pozwolić na dalsze spłacanie długów przez rząd przez kolejne kilka miesięcy.
Większość ekonomistów spodziewała się, że data graniczna nadejdzie w sierpniu, jednak szacunki te zmieniły się z powodu słabszych niż oczekiwano wpływów podatkowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pozycja USA zagrożona? Pat w Waszyngtonie
Mimo ostrzeżeń ze strony Yellen i ekonomistów o potencjalnie katastrofalnych skutkach bankructwa USA, Biały Dom i Republikanie kontrolujący Izbę Reprezentantów tkwią w impasie co do podniesienia limitu zadłużenia. Obecnie wynosi on 31,4 bln dolarów.
W ubiegłym tygodniu Izba Reprezentantów minimalną większością przegłosowała ustawę zwiększającą limit, ale jednocześnie zawierającą ostre cięcia wydatków socjalnych.
Ustawa nie ma większych szans na przejście w tym kształcie w Senacie, który jest kontrolowany przez Demokratów. Dodatkowo sam Joe Biden już zapowiedział jej weto.
Przeczytaj też
Źródło: PAP