USA: w zamachu w Afganistanie zginęło sześciu amerykańskich żołnierzy
• Samobójczy atak na afgańsko-amerykański patrol miał miejsce w Bagram
• Zginęło sześciu amerykańskich żołnierzy, a dwóch zostało rannych
• O zamachu poinformował szef Pentagonu Ashton Carter.
Śmierć amerykańskich żołnierzy potwierdził także rzecznik misji NATO w Afganistanie.
Biały Dom przekazał kondolencje rodzinom ofiar i zapewnił, że USA nadal będą "wspierać Afgańczyków i ich rząd".
Do ataku doszło w poniedziałek w pobliżu bazy sił powietrznych Bagram, ok. 40 km na północ od Kabulu. Zamachowiec podjechał do patrolu na motocyklu i zdetonował materiał wybuchowy. Odpowiedzialność za zamach wzięli talibowie.
Bagram jest jedną z najważniejszych baz dla 9800 amerykańskich żołnierzy, którzy pozostali w Afganistanie, kiedy w zeszłym roku siły międzynarodowe zakończyły tam operacje bojowe.
Zobacz także: Zamach w pobliżu szkoły w Afganistanie