USA: ustalono personalia zamachowca
Amerykańska prokuratura ustaliła personalia mężczyzny, który w sobotę prawdopodobnie zamierzał zdetonować materiał wybuchowy na pokładzie samolotu pasażerskiego, lecącego z Paryża do Miami.
Ustalono, że mężczyzna ten to 28-letni Richard C. Reid.
24.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Reid jak się okazało nie miał wystarczającej ilości materiału wybuchowego, by wyrządzić większe szkody - poinformowała agencja DPA powołując się na źródła w policji francuskiej.
Według źródła, mężczyzna przewoził w butach około 200 gramów silnego granulowanego ładunku wybuchowego. Ładunek był połączony z domowej roboty mechanizmem używanym przy fajerwerkach oraz z zapalnikiem. Po zapaleniu - według źródła - ładunek zrobiłby dużo hałasu i spowodował trochę szkód, ale prawdopodobnie nie spowodowałby eksplozji samego samolotu.
Reid podróżował na paszporcie brytyjskim, wydanym w Belgii na jego prawdziwe nazwisko. Według francuskich detektywów, po zatrzymaniu przez amerykańskie władze przedstawił się jako Tariq Raja i powiedział, że urodził się na Sri Lance. Podawał się również za Abdela Rahima.
Według francuskiej prasy, policja zatrzymała Reida w piątek na lotnisku de Gaulle w Paryżu, ze względu na dziwne zachowanie. Prasa - powołując się na źródła w MSW - podała, że jeden z policjantów przesłuchiwał Reida na prośbę linii lotniczych. Reid miał wtedy wpowiedzieć, że jedzie do rodziny na Karaiby i nie ma bagażu, ponieważ wszystkie jego rzeczy są już na miejscu.
Prasa twierdzi, że mężczyzna spóźnił się na samolot w piątek ze względu na przesłuchanie, ale następnego dnia wrócił i bez przeszkód wsiadł na pokład. Według eksperta do spraw terroryzmu z angielskiego uniwersytetu, Richard Colwin Reid nie działał sam, ale był członkiem siatki terrorystów. Ma na to wskazywać skomplikowana konstrukcja zapalnika, którego Reid nie zdołałby samodzielnie zbudować.
Sąd federalny w Bostonie w USA nakazał pozostanie w areszcie Reida. Niedoszły zamachowiec ma zostać za kratkami do czasu przesłuchań, które odbędą się w tym tygodniu. Mężczyzna w poniedziałek, po raz pierwszy stanął przed sądem. (ej)
Zobacz także: w CNN