USA szykują sankcje wobec Nord Stream 2. "Rosjanie będą musieli szukać innej drogi"
Jim Risch, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Senatu USA, poinformował, że do projektu amerykańskiej ustawy o budżecie resortu obrony na rok finansowy 2020 wpisano sankcje na firmy uczestniczące w budowie Nord Stream 2. - Myślę, że Rosjanie będą musieli szukać innej drogi - stwierdził senator.
Senator Jim Risch, o wpisanu sankcji na firmy uczestniczące w budowie Nord Strem 2 do projektu budżetu Pentagonu, poinformował w piątek w kuluarach Forum Bezpieczeństwa Międzynarodowego w kanadyjskim Halifax. Jak tłumaczył zrobiono tak, bowiem "zamyka się okno" i "znaczna część Nord Stream 2" już została zbudowana - czytamy w serwisie interia.pl.
Zdaniem senatora Rischa sankcje będą na tyle poważne, że firmy zdecydują się nie uczestniczyć w tym projekcie. - To będzie drogo je kosztowało. Myślę, że jeśli sankcje zostaną przegłosowane, to firmy będą musiały zostać zamknięte, a Rosjanie będą musieli szukać innej drogi - oświadczył Risch.
Tekst projektu ustawy nie został upubliczniony. Risch przekonuje jednak, że jest on zgodny z przegłosowaną w lipcu przez komisję spraw zagranicznych Senatu USA ustawą "Ochrona Bezpieczeństwa Energetycznego Europy". Zdaniem autorów ustawy Moskwa wykorzystuje dostarczanie surowców jako narzędzie szantażu politycznego, a budowa i uruchomienie NS2 jeszcze wzmocnią tę tendencję.
Ustawa o budżecie resortu obrony na rok 2020 musi zostać przegłosowana przez obie izby Kogresu USA - Izbę Reprezentantów i Senat.
Źródło: interia.pl, defensenews.com