USA. Strzelanina w szkole. Uczeń nie żyje, 8 osób rannych
Do wymiany ognia doszło w szkole średniej w miejscowości Highland Ranch we wtorek wieczorem czasu lokalnego. Dwaj uczniowie uzbrojeni w pistolety ranili dziewięć osób. Jedna osoba zmarła, a większość poszkodowanych jest w stanie krytycznym. Napastników obezwładniono i aresztowano.
Strzelanina zaczęła się w liceum w miejscowości Highland Ranch. Podejrzani weszli do szkoły i skupili uczniów w dwóch oddzielnych klasach. W ciągu kilku następnych minut otworzyli ogień. Szkoła natychmiast powiadomiła władze o sytuacji. Gdy policja przyjechała na miejsce zdarzenia wciąż słyszała strzały. Napastnicy błyskawicznie zostali obezwładnieni i aresztowani - podaje cnn.com. Dzięki szybkiej redakcji udało się zapobiec większej liczbie ofiar.
Za masakrę odpowiedzialnych jest dwóch starszych uczniów. Początkowo funkcjonariusze podejrzewali, że w akcję zaangażowana była jeszcze jedna osoba. Władze pracują nad uzyskaniem pozwolenia na przeszukanie domów podejrzanych i auta, które znaleziono na parkingu. Śledczy nie podają zbyt wielu informacji o mężczyznach, jeden z nich był pełnoletni. Motywy na razie nie są znane.
W wyniku wymiany ognia zmarł jeden z uczniów, który początkowo był ranny. Miał 18 lat. Poszkodowanych zostało również osiem innych osób, większość z nich jest w stanie krytycznym. Najmłodsza z nich ma 15 lat. Jeden z uczniów został już zwolniony ze szpitala. Napastnicy nie zostali ranni. Do szkoły uczęszcza około 1850 uczniów. Placówka miała prywatną ochronę. Szkoła została zamknięta do końca tygodnia.
Źródło: cnn.com
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
