Sensacja w USA. Sąd w ostatniej chwili wstrzymał egzekucję
Teksański Sąd Najwyższy postanowił tymczasowo wstrzymać egzekucję Roberta Robersona, który został skazany na karę śmierci. Decyzja zapadła zaledwie kilka minut po tym, jak najwyższy sąd karny w stanie Teksas wydał zgodę na wykonanie wyroku w więzieniu w Huntsville.
Roberson został uznany za winnego zabójstwa swojej dwuletniej córki w 2002 r. Dziewczynka cierpiała na zespół potrząsanego dziecka. Egzekucja miała się odbyć w piątek o godz. 1 czasu polskiego, co zostało potwierdzone w decyzji wydanej 17 października. Wyrok nie został jednak wykonany w wyznaczonym czasie, dlatego sędzia David Newell będzie musiał wydać nowy nakaz egzekucji.
23,5 godziny dziennie w odosobnieniu
Panel teksańskiej Izby Reprezentantów złożył wniosek o odroczenie egzekucji Robersona, który twierdzi, że jest niewinny. Sędzia hrabstwa Travis, Jessica Mangrum, zatwierdziła ten wniosek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ulewy na południu Francji. Wsie i miasta zalane
"Przez ponad 20 lat Robert Roberson spędzał 23,5 godziny każdego dnia w odosobnieniu, w celi nie większej niż szafa, tęskniąc i dążąc do tego, aby został wysłuchany. Podczas gdy niektóre sądy mogły go zawieść, teksańska izba go nie zawiodła. Z niecierpliwością czekamy wraz z 31 milionami Teksańczyków na powitanie Roberta na Kapitolu w Teksasie. Damy i jemu, i prawdzie wreszcie szansę na bycie wysłuchanym" - stwierdzili we wspólnym oświadczeniu ustawodawcy stanowi Joe Moody i Jeff Leach.
Odwołania i decyzje sądowe
Agencja United Press International (UPI) podała, że mimo licznych odwołań i działań prawnych Sąd Najwyższy USA odmówił wkroczenia do sprawy Robersona. Sędzia Sonia Sotomayor wyjaśniła, że Sąd Najwyższy mógłby interweniować tylko w przypadku, gdyby Roberson przedstawił dowody na swoją niewinność.
Sprzymierzeńcy mężczyzny podkreślają, że sądy powinny rozważyć dowody na to, że przyczyną śmierci jego córki mogły być różne schorzenia i nieodpowiednie leki, a nie zabójstwo.
Poparcie dla uwolnienia Robersona
Główny detektyw, który pomógł skazać Robersona, Brian Wharton, stał się teraz jednym z głównych orędowników jego uwolnienia.
- Wstydzę się, że byłem tak skupiony na znalezieniu przestępcy i skazaniu kogoś, a nie widziałem Roberta. Nie słyszałem też jego argumentów - przyznał w rozmowie z Texas Tribune Wharton.
Roberson w wywiadzie dla NBC News ponownie wezwał gubernatora Grega Abbotta do powstrzymania egzekucji, podkreślając swoją niewinność. - Panie gubernatorze, proszę spojrzeć na wsparcie, jakie mam. Modląc się, mam tylko nadzieję, że postąpi pan właściwie - powiedział skazany.