USA reagują na atak Izraela. "Iran nie powinien atakować Stanów Zjednoczonych"
Sekretarz Stanu Marco Rubio wydał oświadczenie dot. ataku Izraela na Iran. Podkreślił, że USA nie biorą udziału w atakach, oraz że Izrael poinformował Amerykanów, iż "uważa te działania za konieczne w ramach samoobrony".
"Dziś wieczorem Izrael podjął jednostronne działania przeciwko Iranowi. Nie bierzemy udziału w atakach na Iran, a naszym najwyższym priorytetem jest ochrona amerykańskich sił w regionie. Izrael poinformował nas, że uważa te działania za konieczne w ramach samoobrony. Prezydent Trump i administracja podjęli wszystkie niezbędne kroki, aby chronić nasze siły i pozostają w bliskim kontakcie z naszymi regionalnymi partnerami. Chcę to jasno powiedzieć: Iran nie powinien atakować interesów ani personelu USA" - czytamy w oświadczeniu Marca Rubio.
Izrael zaatakował Iran. Eksplozje w Teheranie
W piątek nad ranem Izrael zaatakował "prewencyjnie Iran". "Po prewencyjnym ataku państwa Izrael na Iran, w najbliższej przyszłości spodziewany jest atak rakietowy i dronów na państwo Izrael i jego ludność cywilną" – powiedział Kac w oświadczeniu.
Zgodnie z informacjami od izraelskiego urzędnika, w noc poprzedzającą atak na Iran, odbyło się posiedzenie Gabinetu Bezpieczeństwa Narodowego Izraela. Ministerstwo Transportu Izraela ogłosiło, że przestrzeń powietrzna została zamknięta do odwołania.
W środę media powołując się, na swoje źródła informowały, że Izrael jest w pełni przygotowany do przeprowadzenia operacji przeciwko Iranowi. Decyzja ta jest wynikiem długotrwałych napięć między tymi krajami, które sięgają rewolucji irańskiej w 1979 r. Premier Izraela Benjamin Netanjahu, od lat wyraża sceptycyzm wobec jakichkolwiek porozumień z Iranem, a jego rząd przeprowadził wiele operacji mających na celu ograniczenie rozwoju irańskiego programu nuklearnego.